Słuchacze Radia Maryja u tronu Matki

Po wielu doświadczeniach, jakich byliśmy świadkami w Polsce po 1989 roku, nie sposób nie doceniać roli Radia Maryja. To jego słuchacze przemieniają naszą polską ziemię, solidarnie uczestnicząc i współdziałając w dziele ewangelizacji, ocalenia zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa tradycji kultury polskiej oraz w pobudzaniu do odpowiedzialnej obecności ludzi wierzących w świecie. Już po raz szesnasty kilkusettysięczna rzesza rozmodlonych pielgrzymów z kraju i zagranicy, zjednoczonych w Rodzinie Radia Maryja, z ufnością oddała się w macierzyńską niewolę Najświętszej Maryi Panny.

Kto był 13 lipca br. na Jasnej Górze, pozostaje pod wrażeniem tego, czego był świadkiem i uczestnikiem. Niezwykła pogoda – parne powietrze i pozostające w „odwodzie” czarne chmury, z których – według prognoz – miało obficie padać. Przybyła, jak zwykle rozradowana, rzesza wiernych, ustrojona tysiącami biało-czerwonych flag, chorągwi, plakietek, transparentów. Były stoiska z dobrą książką i czasopismami. Wśród pielgrzymów panowała życzliwość i niekończące się pozdrowienia. Wrażenie zrobiła grupa katolików z Afryki Centralnej, z boleśnie doświadczanej przez wojnę domową Ugandy. W pamięci pozostaną poruszające pieśni religijne wykonane przez wokalistki z tego kraju, w którym katolikom nie jest łatwo, a rodzina jest niszczona przez globalistów. Na zielonym kontynencie jak w soczewce widać, do czego prowadzą eksperymenty międzynarodówki bogatych, narzucającej swe wykoncypowane w laboratoriach idei „programy” biednym krajom Trzeciego Świata. Czy i Polska nie jest poddawana międzynarodowej presji?


Fenomen Radia Maryja

Dzięki Radiu Maryja szerokie rzesze katolików oparły się procesom radykalnej laicyzacji oraz agresywnej dechrystianizacji, zostały zintegrowane i poczuły, że we wspólnocie nie tylko lepiej pogłębiają swoją wiarę, ale także mogą osiągnąć o wiele więcej w wymiarze społecznym.

Radio Maryja jest najsilniejszym medium katolickim w Polsce i sam fakt jego istnienia spowodował, że bezkarnie nie można już dezinformować i manipulować oraz traktować ludzi ochrzczonych – stanowiących przecież większość społeczeństwa – jako „wstydliwą i mało ważną mniejszość”. Radio Maryja jest niezwykle ważną instytucją życia religijnego i społecznego w Polsce, która żywo i szybko reaguje na to, czym żyje społeczność ludzi wierzących. Dzięki formule Radia: modlitwa – katecheza – telefon, słuchacze uczą się dostrzegać i definiować problemy, odnosić je do szerszego kontekstu, dostrzegają wzajemne powiązania mechanizmów społecznych i gospodarczych, potrafią podjąć konkretne działania. Wzajemnie się ubogacają i uczestniczą w wielkich narodowych rekolekcjach.

Radio Maryja stanowi przykład, jak na falach eteru, z wykorzystaniem najnowszej technologii i techniki, odbywa się wielka praca formacyjna i nawiązuje komunikacja międzyludzka na forum międzykontynentalnym. Bo przecież to Radio, które jednoczy i umacnia, jest też Radiem globalnym, bo i Ewangelia jest globalna i może być poprzez satelitę oraz internet odbierana na całym świecie. Fenomen Radia Maryja polega również na tym, że odgrywa olbrzymią rolę w aktywizacji laikatu. Tam, gdzie dociera, jego słuchacze bardzo często stanowią najbardziej aktywną grupę wiernych w parafiach. Podejmują wyzwania czasów, w których żyjemy, próbując realizować wskazanie św. Jakuba Apostoła: „Wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (Jk 2, 17).

Słuchacze Radia modlą się i czynnie bronią życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, głosząc Ewangelię życia, zwłaszcza w chwilach prób, gdy „cywilizacja śmierci” objawia swoje mordercze oblicze. Rodzina Radia Maryja dopomina się o prawa człowieka, rodziny i Narodu, o prawo godnego życia w prawdzie i miłości. Broni pokrzywdzonych i odrzuconych. Podejmuje refleksję nad trudnym darem odzyskiwanej wolności i odpowiedzialnego korzystania z tego daru w wymiarze osobistym i społecznym. Jest też „znakiem sprzeciwu”, niekiedy – przez „możnych tego świata” – pogardliwie określana mianem „moherowych beretów”.

Może dlatego Radio Maryja irytuje różnych minimalistów, którzy uważają, że bardzo niewiele można, bo jest dla nich wyrzutem sumienia. Wielowymiarowość posługi i oddziaływań, jakie spełnia Radio Maryja, powoduje, że jego krytycy nie są w stanie ogarnąć całokształtu dobra związanego ze służbą Kościołowi i Narodowi dokonywanemu za pośrednictwem tego środka społecznego przekazu.


Homo sovieticus – homo europeicus

Ojciec podprzeor Karol Oset, witając w imieniu paulińskiej wspólnoty przybywających do sanktuarium pielgrzymów, już w sobotę, 13 lipca, mówił: „Witam gorącym sercem niezwykłą w swojej wymowie Rodzinę, która od 1991 roku trwa na szczególnych ordynansach Chrystusa i Maryi. Bądź pozdrowiona i błogosławiona, Rodzino Radia Maryja, w domu swej Matki i Królowej”.

Przed rozpoczęciem centralnego wydarzenia pielgrzymki, jakim była niedzielna Msza św., przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski powitał pielgrzymów, wołając: „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy”. Jak podkreślił, chodzi o Polskę ludzi solidarności społecznej, będącą Ojczyzną ludzi kochających życie od poczęcia do naturalnej śmierci, ludzi sumienia, honoru, prawdy, ciężkiej pracy i odważnej walki o wolność.

Ordynariusz drohiczyński ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz w znakomitej homilii podczas niedzielnej Mszy św. na wałach jasnogórskich mówił o potrzebie zaangażowania świeckich w życiu społecznym. Skrytykował postawę „prywatnie jestem wierzący, ale publicznie jestem neutralny i zachowuję się jakby Boga nie było”, odnosząc te słowa czytelnie do zachowania minister Ewy Kopacz, która w swoich wypowiedziach twierdzi, że jest osobą wierzącą, ale jako urzędnik państwowy pomagała w zabójstwie niewinnego dziecka. Kaznodzieja wezwał do budowy społecznej jedności w oparciu o chrześcijańskie zasady, a nie wspólne interesy. Nawiązał w kazaniu do odrzucenia w irlandzkim referendum traktatu lizbońskiego. Ocenił, że w ten sposób Irlandczycy pokazali swoją niezgodę na „pozory jedności”; uznał, że podobna sytuacja ma miejsce w Polsce.

Faktycznie trudno nie zauważyć, że trwa gigantyczny nacisk na Polskę – i w Polsce! – by prezydent ratyfikował traktat lizboński, który przekształca Unię Europejską w jedno państwo, zbudowane na fobiach antychrześcijańskich. Jak dogmat jest powtarzane kłamliwe i niepoddawane pod dyskusję twierdzenie, że traktat jest „korzystny dla Polski”. I to w sytuacji, gdy nasza suwerenność jest ograniczana w stosunku do dotychczasowej, siła polskiego głosu w UE jest prawie dwukrotnie słabsza niż obecnie. Z traktatu wyłania się ponura twarz groźnego tworu ideologicznego mającego na celu tworzenie „homo europeicus”, czyli człowieka mamionego konsumizmem w opakowaniu europejskiego socjalizmu. A rebours przypomina on słynnego „homo sovieticus”, a więc człowieka, który ma być wykorzeniony ze swego dziedzictwa religijnego, kulturowego, narodowego, uciekającego od wolności i odpowiedzialności, niemyślącego samodzielnie, pozbawionego osobowości i godności. Jak wobec tego śmiertelnego zagrożenia dla Polski i Polaków zachowa się prezydent Lech Kaczyński, który na razie zwleka z ratyfikacją traktatu lizbońskiego? To było pytanie, które co prawda nie zostało postawione, gdyż dla zgromadzonych jest oczywiste, że prezydent powinien stać na straży suwerenności Rzeczypospolitej.

Ojciec Tadeusz Rydzyk, założyciel Radia Maryja, zwrócił się do pielgrzymów z prośbą o wsparcie projektu Geotermii Toruńskiej. Przypomniał o fakcie wypowiedzenia w czerwcu br. Fundacji „Lux Veritatis” umowy na dotację w wysokości 27,4 mln zł na badania złóż geotermalnych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zarzucił rządowi – w związku z tą sprawą – dyskryminację Radia Maryja, a także organizacji, osób i środowisk z nim związanych. Krytykował też rząd m.in. za powolną budowę autostrad. Protestował przeciw likwidacji polskich stoczni. Wezwał do pozytywnego działania i tworzenia wspólnego dobra.

Obserwując działania Brukseli wobec Warszawy, trudno nie odnieść wrażenia, że zachodnia Europa kosztem Polski odreagowuje fakt, iż rozwój krajów rozwiniętych odbywał się przez pokolenia kosztem ochrony środowiska naturalnego. Jednak dziś Europa ma drogi, autostrady, zmodernizowane szlaki kolejowe, zakłady przemysłowe, infrastrukturę, a Polska poprzez narzucane nam w ubiegłym roku wyśrubowane i niezwykle kosztowne normy ekologiczne jest w sposób zasadniczy ograniczana w nadrabianiu zaległości. Ta sytuacja prowadzi do tego, że mimo przyznania nam dużych środków na inwestycje infrastrukturalne Polska nie będzie w stanie ich zużytkować, bo są obłożone restrykcyjnymi procedurami.

Polsce zostały narzucone administracyjne obowiązkowe wysokie i trudne do spełnienia normy udziału energetyki odnawialnej w całości produkcji energii. I w takiej sytuacji, gdy z badań naukowych jasno wynika, że naturalnym bogactwem Polski są ogromne zasoby geotermalne, które mogłyby uniezależnić nasz kraj energetycznie, to rząd blokuje inicjatywy w tym zakresie. Tymczasem Niemcy, które mają znacznie mniejsze od polskich złoża wód geotermalnych, rozwijają bardzo dynamicznie energetykę w oparciu o wykorzystanie tego odnawialnego i ekologicznego źródła energii. Apel o społeczne wsparcie Geotermii Toruńskiej spotkał się z żywym i konkretnym poparciem pielgrzymów.


Akademia wiary i formacji

Od początku było jasne, że dobro, które współtworzy Radio Maryja, wywoła reakcję i medialny lincz. Intrygi „anonimowego centrum” wyspecjalizowanego w kościelnej dywersji nie powstrzymają dobra, które jest rozsiewane. Obraz jej twórców kreowany przez „liberalne” media służy odstręczeniu tych, którzy nadal nie mogą się zdecydować, komu wierzyć. To też jest akcja zmierzająca do utrwalenia podziałów w Narodzie i Kościele. „Nie wierzcie w te idiotyczne maybachy, helikoptery i przeróżne bzdury. To mówią ci, którzy są wielką potęgą finansową, którzy pierwsi zagarnęli wszystko w Polsce. Przeróżni agenci; oni się dobrze urządzili i teraz mówią: imperium. Nasze imperium jest potężne, bo jesteśmy z Jezusem, Maryją. To jest większe niż wszystkie banki; można mieć bank, ale człowieka – nie mieć” – mówił do zgromadzonych Dyrektor Radia Maryja.

Polska ludzi wolnych w Chrystusie – to inspirowane przez katolicką naukę społeczną inicjatywy badawcze, gospodarcze i edukacyjne. To naukowcy, przedsiębiorcy i nauczyciele, to eksperci w swoich zawodach, ludzie nieobojętni, myślący, świadomi. To matki – nauczycielki życia i miłości. To ojcowie zatroskani o przyszłość swoich rodzin. To ofiarne babcie ciężko pracujące nad generacją XXI wieku. To realiści ratujący polską własność, niczym rugowani przed stuleciem Drzymałowie. To obrońcy suwerenności Polski, którzy proponują Europę Ojczyzn, a nie zbudowane na fobiach antychrześcijańskich imperium Europa.

Wolność wyznawania religii; poszanowanie godności każdego człowieka; niezakłamana edukacja; rzetelne media; szanse rozwoju dla zwykłych Polaków; odpowiednia troska o rodzinę – oto wizja rzeczywistości budowanej na prawdzie i odwołującej się do ewangelicznego dziedzictwa kultury polskiej. Trzeba tylko się skupić wokół tego, co nigdy nas w dziejach nie zawiodło, wokół sprawdzonych wartości i postaw, wokół katolickiej wiary i narodowej tradycji, wokół mądrości pokoleń opartej na zwycięstwach i klęskach ponadtysiącletniej historii. Trzeba czytać społeczne dokumenty Kościoła, zwłaszcza zaś encykliki Jana Pawła II. Radio Maryja uprzystępniło je milionom rodaków. Trzeba odkrywać najlepszą, przez dziesięciolecia przemilczaną, intelektualną tradycję polską i światową.

Rodzina Radia Maryja jest akademią wiary i formacji religijnej, doktrynalnej, społecznej. Jest wspólnotą ludzi wierzących odważnie i z oddaniem realizujących wezwanie naszego Mistrza. Dlatego corocznie pielgrzymuje do Jego Matki – Wspomożycielki Wiernych – zawierzając Jej to wielkie Dzieło.

Jan Maria Jackowski

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl