Ojczyzna zmartwychwstała

Ks. kard. Stanisław Nagy z Krakowa:

Cały ten tydzień prowadził nas do tego ostatniego pożegnania, które odbyło się w Krakowie. Synteza tego wszystkiego, co w ostatnich dniach wydarzyło się w Polsce, nie jest łatwa. Z perspektywy religijnej narzucają się dwa elementy – krzyż i zmartwychwstanie.

Krzyż Chrystusowy… wydawało się, że po Wielkim Piątku był klęską, zwycięstwem zła. Taka sytuacja trwała jednak zaledwie kilkadziesiąt godzin. Trzeciego dnia nastąpiło zmartwychwstanie. Chrystus wyszedł z grobu i zanurzył się w świecie Boga, w transcendencji. Ale ślady Jego zmartwychwstania zapisały się w doczesności, w historii, w 40 dniach jego życia na ziemi. Te ślady pokazują nam dziś, że krzyż nie był klęską, ale zwycięstwem. Chrystus zadał śmierci cios.
Powróćmy teraz do dramatu spod Katynia. To też był krzyż. Uderzenie pioruna. Trzęsienie ziemi. I tak to odebraliśmy. I tak jak tamto ukrzyżowanie było klęską krótkotrwałą, tak i nasze zmartwychwstanie realizuje się w tym wszystkim, co od kilku dni dzieje się w Polsce. Można je rozpatrywać na trzech płaszczyznach.
Po śmierci Prezydenta i towarzyszących mu osób Polska na nowo zmartwychwstała. Polacy uświadomili sobie, że jest Polska, polski Naród, Ojczyzna. Widać to w tych tysiącach ludzi, którzy wyszli na ulicę, którzy oddawali hołd tragicznie zmarłym. A wiemy, że w ostatnim czasie Ojczyznę naszą chciano pogrzebać. Byli tacy, którzy Polski się wstydzili, wciskali ją w kąt Europy tak, że prawie nie było jej widać. A teraz Polska staje się widoczna dla całego świata i ten cały świat nadziwić się nie może, jak przeżywamy te trudne chwile. Pokazujemy mu dziś, że wiemy, czym jest Ojczyzna. Myśmy się odrodzili. Tak chcę widzieć tych, którzy oddawali hołd tragicznie zmarłym.
W ostatnich dniach zmartwychwstali oficerowie zabici w Katyniu, a przecież mieli być zapomniani i świat miał się o nich nigdy nie dowiedzieć. Przez wiele lat świat żył tym kłamstwem lansowanym przez światowe potęgi. Po 10 kwietnia zmartwychwstała prawda o katyńskiej zbrodni sprzed 70 lat. Dziś już nie da się zakłamywać prawdy o Katyniu. Zmartwychpowstała ona przez drugą Golgotę – tę smoleńską. Było to wielkie zmartwychwstanie. Wiadomość o Katyniu – w całej prawdzie – rozeszła się po całym globie lotem błyskawicy.
Trzecie „zmartwychwstanie” dotyczy Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego. Do 10 kwietnia prawda o Głowie Państwa była zadeptywana, wyśmiewana przez określone środowiska. Kpiono z niego, by odebrać mu cześć, odmówić inteligencji, przekreślić jego wielkość. A teraz prawda „zmartwychwstaje”. Dziś w całej Polsce i świecie głośno jest o tym, że był wielkim mężem stanu, patriotą. Że całe jego życie już od samego początku – poprzez ojca i matkę, polskich bohaterów – związane było z Polską. On kochał Polskę i wszystko to, co polskie. Trzeba to dziś głośno mówić i należy też zauważyć, że ci, którzy do tej pory go wyśmiewali, negowali, siedzą teraz cichutko. Jakże strasznie brzmi ten dysonans. Jakże dobrze się stało, że po warszawskim pożegnaniu był pogrzeb w królewskim Krakowie, na królewskim Wawelu. To mu się należało.

not. MP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl