Ojciec Konrad Hejmo z wizytą w Polsce

Ojciec Konrad Hejmo, który od lat zajmuje się polskimi pielgrzymami w Rzymie, przyjechał do Polski. Dominikanin tuż po śmierci św. Jana Pawła II został bezpodstawnie oskarżony o współprace ze służbą bezpieczeństwa PRL. Po dziesięciu latach w swojej nowej książce mówi jak było naprawdę.

Ojciec Konrad Hejmo w Rzymie od kilkudziesięciu lat jest opiekunem Polskich pielgrzymów. To on prowadził polskie grupy do Ojca Świętego Jana Pawła II. Wielu te spotkania w Watykanie wspomina do dziś.

– Dobroć i miłość do nas pielgrzymów Ojca Hejmo była po prostu nie do ocenienia, dlatego tak była wspaniałą. Czuło się jego miłość, jego dobroć, jego życzliwość, spojrzenie okiem, prowadzenia nas do Ojca Świętego, bycie razem z nami – mów Józefa Sobczak.

Ojciec Konrad Hejmo przyjechał do Polski, aby opowiadać o swojej posłudze i spotkaniach ze św. Janem Pawłem II. Wczoraj spotkał się z mieszkańcami Gdyni w parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka.

– Ja przyszedłem żeby przypomnieć jeszcze raz po 10 latach Ojca Świętego św. Jana Pawła II, który całym sercem obdarzał tych wszystkich, którzy z nim współpracowali, a potem po jego śmierci od razu próbowali zniszczyć to wszystko, co św. Jan Paweł II zostawił dla całego świata, a przede wszystkim dla Polski – mówił o. Konrad Hejmo.

Spotkanie z Ojcem Hejmo było dla wielu bardzo wzruszające, szczególnie, gdy opowiadał o swoim ostatnim spotkaniu ze św. Janem Pawłem II w dniu jego śmierci. Papież był już wtedy nieprzytomny. Wszyscy, którzy przychodzili do niego klękali obok łóżka i całowali go w dłoń, dziękując za wszelkie dobro, które doświadczyli.

– Wtedy Ojciec Święty jak gdyby się troszeczkę przechylił w tą stronę, gdzie ja byłem. Poznałem po tym, że Ojciec Święty miał na szyi taki duży złoty krzyż. Dziwiłem się, że taki duży Ojcu Świętemu założyli w takim trudnym momencie, a piżamę miał delikatnie odsłoniętą, także krzyż był widoczny. Wówczas ten krzyż przesunął się do mnie w pewnym momencie. Dlatego tak spojrzałem na niego i wydawało mi się, że usiłował otworzyć oczy – wspomina o. Konrad Hejmo.

Te wspomnienia były bardzo wzruszające.

– Bardzo wzruszające spotkanie z ojcem Hejmo. Wiedzieliśmy o tym, jakie go tam spotykały przeżycia. Ale jak dzisiaj opowiadał o tym swoim ostatnim spotkaniu z Ojcem Świętym, jego pożegnanie to było bardzo wzruszające – podkreśla Teresa.

Historia Ojca Hejmo to także bezpodstawne oskarżenie go o współprace ze służbami bezpieczeństwa PRL. Pojawiło się ono tuż po śmierci Ojca Świętego.

– Pamiętajmy, że to oskarżenie padło o zdradę, a to jest jedno z najcięższych z oskarżeń – padło zaledwie 11 dni po śmierci św. Jana Pawła II. Tutaj trwały jeszcze te narodowe rekolekcje. I wówczas komuś zależało na tym, żeby zamącić. Pokazano, że my mamy siłę, że możemy oskarżać, a wy niejako nie jesteście w stanie się bronić – wskazuje Sebastian Karczewski, publicysta” Naszego Dziennika”.

Ci, którzy znali Ojca Hejmo nie wierzyli jednak w te oskarżenia.

– Takiego zła doświadczył, ale my jesteśmy z nim, cieszymy się, że wraca do nas, że chce z nami się spotykać, nie zraził się tym wszystkim i jest z nami w naszej ojczyźnie – zaznacza Jadwiga Zacharzewska z Koła Przyjaciół Radia Maryja w Gdyni.

Ojciec Konrad Hejmo swoje wspomnienia ze spotkań z Ojcem Świętym i Polakami opisał w książce: „Bogu i Ojczyźnie”.

– Ojciec Hejmo przybywa, jako świadek pontyfikatu św. Jana Pawła II, a zarazem, jako ofiara tego bezpardonowego ataku tuż po śmierci Papieża, którym tuż po śmierci chciano zniweczyć pamięć o św. Janie Pawle II i odciąć Polaków od tego dziedzictwa – dodaje Sebastian Karczewski.

– Byłam bardzo poruszona lekturą tej książki. Poza tym 15 lat temu w roku 2000 byłam w Watykanie w tym roku jubileuszowym i miałam okazję tam go właśnie spotkać – wspomina Jadwiga Zacharzewska.

Szczegółowym studium przypadku bezpodstawnego oskarżenia Ojca Hejmo o współpracę ze służbami jest książka Sebastiana Karczewskiego zatytułowana „Kamienowanie Ojca Konrada”.

 

 

TV Trwam News/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl