Nie mamy nic wspólnego z nietolerancją

Już od wczesnych godzin popołudniowych w sobotę na Jasną Górę przybywały kolejne autokary z pielgrzymami spieszącymi z całej Polski, ale także różnych stron świata na spotkanie Rodziny Radia Maryja. Przybyłych powitał dyrektor Radia Maryja i Telewizji Trwam o. Tadeusz Rydzyk CSsR.

Eucharystii inaugurującej tegoroczne spotkanie przewodniczył i Słowo Boże wygłosił ks. bp Ignacy Dec, ordynariusz diecezji świdnickiej. Mszę św. współkoncelebrowali ks. bp senior Józef Pazdur z Wrocławia, o. Zdzisław Klafka CSsR, przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, a także o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja. W Eucharystii uczestniczyła mama sługi Bożego księdza Jerzego Popiełuszki.

– Dzielmy się wiarą jak chlebem – tymi słowami, które stały się hasłem tegorocznej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, powitał zgromadzonych w sobotnie popołudnie w Sanktuarium Narodu: kapłanów, pielgrzymów i całą Rodzinę Radia Maryja, a także tych wszystkich którzy łączyli się z Jasną Górą poprzez Radio Maryja i Telewizję Trwam – o. Kazimierz Maniecki, podprzeor Jasnej Góry. Podkreślił, że XIV Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja wpisuje się w jubileuszowe obchody 350-lecia ślubów Jana Kazimierza i 50-lecia Jasnogórskich Ślubów Narodu. – Król Jan Kazimierz ślubował Matce Najświętszej w imieniu całego królestwa wierność i miłość, tak było trzysta pięćdziesiąt lat temu. Gdy naszą Ojczyznę zalał nowy potop, potop komunistyczny, sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński, następca wielkiego Prymasa kardynała Hlonda, który przed śmiercią wypowiedział słowa: „Zwycięstwo, jeśli przyjdzie, przyjdzie przez Maryję”, Prymas Wyszyński, myśląc o ratowaniu Kościoła i Ojczyzny, napisał w więzieniu Jasnogórskie Śluby Narodu – przypomniał podprzeor Jasnej Góry.
Zaznaczył, że „naród przekroczył próg nadziei, gdy wypowiedział przygotowane przez Prymasa słowa Jasnogórskich Ślubów Narodu”. Podkreślił, że w naszych czasach próby trzeba nam z całego serca, ze wszystkich sił wołać z Prymasem Tysiąclecia. – Dzisiaj i każdego dnia wpatrzeni w Maryję Jasnogórską, Matkę Niezawodnej Nadziei, bądźcie świadkami tej nadziei, jakiej przez 27 lat uczył nas wielki rodak Jan Paweł II, dzisiaj sługa Boży – zwrócił się do wielkiej Rodziny Radia Maryja. Zaapelował, aby wszystkie sprawy Radia Maryja, Kościoła i naszej Ojczyzny, ale także osobiste zawierzać „Tej, Która jest nam dana ku obronie”.
Ksiądz biskup Ignacy Dec pytał: „Czyż nie jest to smutne, że Europa, przez tyle wieków chrześcijańska, stała się dzisiaj najbardziej zlaicyzowanym kontynentem świata, gdzie jest najwięcej agnostyków, liberałów i ateistów?”.
Antychrześcijańskie nastawienie „niektórych władców dzisiejszej Europy” przejawia się w promowaniu: aborcji, eutanazji, małżeństw homoseksualnych, ruchów feministycznych, „a ostatnio ujawniło się to w agresywnym ataku na Polskę, w tym na Radio Maryja i Telewizję Trwam”. Duszpasterz wyraził stanowczy protest przeciwko oszczerstwom i pomówieniom ogłoszonym 15 czerwca br. przez Parlament Europejski. – Mówimy otwarcie, że nie mamy nic wspólnego z nietolerancją, antysemityzmem, rasizmem czy homofobią. A naszą wierność Panu Bogu i zasadom chrześcijańskim nie uważamy za przestępstwo, ale za błogosławieństwo – podkreślił z całą mocą. Zaznaczył, iż solidaryzujemy się z tymi, którzy protestują przeciwko poniżaniu i ośmieszaniu naszego prezydenta katolika. Ksiądz biskup zwrócił uwagę, że Chrystus „bywa kwestionowany, a nawet odrzucany przez niektóre środowiska także w naszym katolickim kraju”.
Pasterz Kościoła świdnickiego wyraził zaniepokojenie „ciągłymi przycinkami czy wyraźnymi atakami na Radio Maryja, Telewizję Trwam, 'Nasz Dziennik’ oraz traktowaniem zwolenników i słuchaczy tego Radia i Telewizji przez niektórych dziennikarzy i polityków jako obywateli drugiej, gorszej kategorii”. Jako przyczyny dezaprobaty i negacji wymienił: brak dostatecznego rozpoznania dobra, postawę pychy, zazdrość i przykre doświadczenie.
Nawiązując do treści drugiego czytania, mówił o „tajemnicy ościenia”. – Każdy z nas ma taki Pawłowy oścień. (…) Oścień dawał nam się we znaki w czasach komunistycznych. Mamy go i dzisiaj, gdy rozprzedano za bezcen majątek narodowy, gdy młodzi w poszukiwaniu pracy i ludzkich warunków życia nagminnie uciekają za granicę, gdy wychodzą na jaw korupcje, przekręty, gdy trzeba udowadniać, że w czasie II wojny światowej funkcjonowały na terenie Polski niemieckie, a nie polskie obozy koncentracyjne, gdy trzeba się domagać, by zbrodnia katyńska uznana była za ludobójstwo, gdy padają niesprawiedliwe, często nieudowodnione podejrzenia o współpracę ze służbami bezpieczeństwa – mówił duszpasterz i nauczał, że pomocy w takiej sytuacji, idąc za św. Pawłem, należy szukać u Pana, który mówi: „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali”.
Na zakończenie Mszy św. kolejne ważne słowa wypowiedział o. Tadeusz Rydzyk: – Były bardzo trudne momenty – powiedział, odnosząc się do sytuacji Radia Maryja – ale Ojciec Święty mówił, niech się rozwija. Ojciec Dyrektor podkreślił, że w Radiu Maryja było i jest wiele trudnych sytuacji, zaznaczył jednak z wdzięcznością, iż „Pan Bóg daje aniołów, jak jest bardzo ciężko”. – Aniołami w trudnych momentach są ci pasterze, wielu wspaniałych, dobrych ludzi, którzy się narażają – zaznaczył. – Aniołami są kapłani, siostry zakonne, świeccy, wy wszyscy, którzy dzisiaj przyszliście i przygotowaliście tę pielgrzymkę – podkreślił o. Tadeusz Rydzyk.
Ojciec Dyrektor pozdrowił wszystkich chorych, którzy – jak podkreślił – są największym skarbem Kościoła. Apelował, abyśmy mieli więcej dla siebie uśmiechu, dobrych słów, „żeby nasze serca nigdy nie stwardniały, nawet jak będą je kamienować na różne sposoby, zwłaszcza słowami niesprawiedliwymi, niezrozumieniem”. Życzył, abyśmy głosili Ewangelię swoją miłością, swoją życzliwością. – Jest bardzo wiele do zrobienia w Polsce. Potrzeba jedności, wspólnego działania dla dobra wszystkich ludzi, zwłaszcza tych najbiedniejszych – powiedział.

Małgorzata Bochenek