„Nie ma dzieci są ludzie” – kampania społeczna
20 listopada ruszyła kampania społeczna „Nie ma dzieci są ludzie”, zorganizowana przez rzecznika praw dziecka Marka Michalaka. Tego dnia obchodzony jest Powszechny Dzień Praw Dziecka, ustanowiony przez ONZ. W stacjach telewizyjnych i radiowych już możemy oglądać spoty reklamowe promujące kampanię.
Kampania ma za zadanie przypomnieć nam o prawach dziecka, które powinny być przestrzegane, jak i podsumować działania podjęte na rzecz uczczenia Roku Janusza Korczaka.
-W ostatnim czasie mamy do czynienia z zatrważającą ilością przemocy wobec dzieci. Chciałbym, aby ta kampania zwróciła uwagę społeczeństwa i przypomniała mu, że dziecko jest pełnoprawnym obywatelem i należy mu się najwyższe poszanowanie” – czytamy w komunikacie Biura Rzecznika Praw Dziecka.Trzeba jednak zatrzymać się nad tym, czy kampania faktycznie w myśl swojej idei, bierze w obronę wszystkie dzieci, nawet te nienarodzone.
–W materiałach promujących akcję – czy to w spocie filmowym, czy na plakacie – nie znaleźliśmy jednak informacji, czy kampania, która ma za zadanie upomnieć się o prawa dziecka, bierze również w obronę dzieci nienarodzone, uśmiercane podczas aborcji czy mrożone w ciekłym azocie jako „produkt uboczny” procedur zapłodnienia metodą in vitro – donosi Nasz Dziennik. -Ta kampania obejmuje wszystkie dzieci, poza kategoriami nienarodzone i narodzone. Dzieci to są dzieci- odpowiada Biuro RPD.Jednak jest w tym sporo niejasności, jeśli kampania ma na uwadze, również dobro dzieci nienarodzonych, to dlaczego w oficjalnych informacjach na ten temat nie ma mowy? – Będziemy z uwagą sprawdzać, czy rzecznik naprawi ten błąd – napisał Nasz Dziennik.
RIRM