Manipulują człowiekiem

Z s. Michaelą Pawlik OP, znawczynią religii Wschodu, zagrożeń płynących z sekt oraz różnych ruchów religijnych, rozmawia Małgorzata Bochenek

Rzesze młodzieży z całej Polski w ostatnich tygodniach wzięły udział w pielgrzymkach na Jasną Górę, umacniając swą wiarę. Niestety, okres wakacyjny to także czas większej aktywności różnych sekt. Bardzo groźny jest ruch Hare Kriszna, który miał swoją paradę np. na niedawnym Przystanku Woodstocki.
– Krisznaici wprowadzają ludzi w błąd, chociaż manifestują miłość, przyjaźń i rzekomo „wyższą” wiedzę o Bogu. Po zwerbowaniu człowieka manipulują nim tak, by zerwał ze swym dotychczasowym środowiskiem, a zwłaszcza z katolicką religią. Czciciele Kriszny popełniają podstawowy błąd: wierzą w reinkarnację i rytualną nieczystość tych, którzy jedzą mięso. Dlatego wszyscy nieprzyjmujący ich wiary traktowani są z pogardą jako „ignoranci” i „karmici”, czyli ludzie obciążeni skutkami swych złych czynów popełnionych w poprzednich wcieleniach.

Hare Kriszna w czasie różnych imprez rozdaje wegetariańskie zupki. Do czego jednak prowadzi promowanie przez ten ruch niskobiałkowej diety, „oczyszczające posty”, ograniczanie czasu snu i mantra?
– Zmienia się metabolizm organizmu spowodowany brakiem białka pochodzącego ze zwierząt, które zawiera pełny skład aminokwasów, jakie człowiek potrzebuje. Białko roślinne nie zawiera wszystkich aminokwasów potrzebnych do budowy komórek, hormonów i ciał odpornościowych naszego organizmu. Poza tym długotrwałe praktykowanie mantry hamuje działanie kory mózgowej. Do tego dochodzą jeszcze groźne dla człowieka mechanizmy psychomanipulacji stosowane przez krisznaitów. Najczęściej kończą się one zaburzeniem równowagi psychicznej i konfliktem ze środowiskiem, z którego wyszedł, a przez przyjęcie wiary w boskość Kriszny i reinkarnację następuje zerwanie związku z prawdziwym Bogiem. Katolik, który zdradza Boga, idąc za iluzorycznym bożkiem, naraża się na potępienie. Kult każdej postaci niebędącej Bogiem, a postawionej na Jego miejscu, jest grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu Bożemu. Dlatego pierwsi chrześcijanie odstępstwo od naszej wiary (apostazję) traktowali jako najcięższy grzech…

Swoista promocja krisznaitów pojawiła się nawet w jednym z wywiadów w telewizji publicznej, w którym jedna z wokalistek obecność krisznaitów na Przystanku Woodstock oceniała bardzo pozytywnie…
– Wiadomo, że każda reklama, tak jak każda pokusa, musi być atrakcyjna, bo inaczej nikt by się nie dał złapać. Z tego wynika, że komuś zależy na tym, by promować takie ruchy jak Hare Kriszna. Ale przecież są one groźne dla człowieka. Wiara w boskość Kriszny i w jego naukę o reinkarnacji dusz prowadzi do niesprawiedliwości społecznej, a nawet do rasistowskiej segregacji. Polega ona na przekonaniu, że dusza poprzez kolejne przejście przez ciała zwierzęce stopniowo przyjmuje coraz „wyższe” wcielenia ludzkie, aż osiągnie boską doskonałość w najwyższej warstwie społecznej i po śmierci przejdzie w stan kosmiczny – różnie pojmowany. Stąd w światopoglądzie opartym na wierze w reinkarnację jedną warstwę ludzi traktuje się jako wcielenia zwierząt w ludzkim kształcie, a najwyższą warstwę – jako „nadludzi” lub istoty „boskie”. Właśnie na tej wierze oparty został system kastowy w Indiach i hitlerowska teoria o „nadczłowieku”. Ludzie z najniższych klas społecznych są pogardzani i dyskryminowani, w przekonaniu, że są oni wcieleniami zwierzęcych dusz; natomiast ludzie z wyższych warstw są uprzywilejowani, aż do kultu tych, których uznaje się za osoby boskie.

Jednocześnie wiara w reinkarnację powoduje zanik szacunku dla ludzi cierpiących i ciężko pracujących…
– Wiara w reinkarnację prowadzi do obojętności na wszelkie ludzkie nieszczęścia, które traktowane są jako proces oczyszczający z karmy, konieczny do przejścia w lepsze ciało. Czyny miłosierdzia niosące pomoc cierpiącym traktowane są jako szkodliwe, bo hamujące proces oczyszczania się z karmy, a tym samym opóźniające szansę przejścia duszy w lepsze ciało. W świetle wiary w reinkarnację ciała ludzkie i zwierzęce nie mają wartości, gdyż są one tylko przemijającymi formami wędrujących dusz, więc można je dowolnie używać, np. do różnych eksperymentów. Upowszechnienie wiary w reinkarnację to szansa na sukces walki o świat bez Dekalogu.

Dziękuję za rozmowę.

Małgorzata Bochenek 
drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl