Ks. abp Zimoń odprawił Mszę św. w katowickim areszcie
Ksiądz arcybiskup senior Damian Zimoń odprawił w poniedziałek wielkanocny Mszę św. dla osadzonych w Areszcie Śledczym w Katowicach. Wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale jednocześnie łaska Boża przynosi nadzieję – przekonywał.
Ks. abp Zimoń odwiedza więźniów w Święta Bożego Narodzenia oraz w Wielkanoc od lat 80. Odprawiając Msze św. w areszcie, chce pokazać, że nawet w trudnych sytuacjach życiowych człowiek nie jest sam oraz że zawsze może liczyć na Boże miłosierdzie.
W poniedziałek ks. abp Zimoń powiedział, że przychodzi do więźniów, by podzielić się „radością wielkanocną, która jest nadzieją”.
„Chrystus, który przynosi nadzieję – umarł, ale zmartwychwstał. Człowiek, który zbliży się do Chrystusa, jednocześnie zbliża się do drugiego człowieka. To jest ten sens” – podkreślił. „Cieszę się, że ta radość dociera także za mury katowickiego więzienia” – dodał ksiądz arcybiskup.
Kapitan Przemysław Stęczniewski z katowickiego aresztu ocenił, że udział we Mszy św. odprawianej przez arcybiskupa jest dla osadzonych bardzo ważny. Dla nich Wielkanoc jest także szczególnym okresem – powiedział. Jak dodał kapitan, w katowickim areszcie przebywa około 400 kobiet i mężczyzn w różnej sytuacji prawnej, różniących się cechami osobowości i poziomem dojrzałości. „Nie wszyscy mają wsparcie w rodzinie, nie wszyscy mają pomoc z zewnątrz i do kogo wrócić. Każda z tych osób w specyficzny sposób przeżywa te święta i musi radzić sobie z towarzyszącymi im emocjami” – podkreślił Stęczniewski.
Katowicki areszt ma jedną z najnowocześniejszych więziennych kaplic w Polsce. Odbywają się w niej chrzty, pierwsze komunie i bierzmowania, a w każdą niedzielę odprawiana jest Msza św. dla więźniów.
PAP/RIRM