Co dzieje się z katechezą w szkole?
Wypowiedź ks. dr. Krzysztofa Mielnickiego, Dyrektora wydziału katechezy i szkolnictwa katolickiego Kurii diecezjalnej w Drohiczynie podczas XX Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasna Górę
Błogosławiony Jan Paweł II, tutaj w Częstochowie 4 czerwca 1979 roku wypowiedział takie oto słowa: Przyzwyczaili się (Polacy) ze wszystkim przychodzić na Jasną Górę, aby mówić o wszystkim swojej Matce Tej, która tutaj nie tylko ma swój Obraz, swój Wizerunek, jeden z najbardziej znanych i najbardziej czczonych na całym świecie ale która tutaj w jakiś szczególny sposób jest.
– Przychodzimy i my, Siostry i Bracia w tej wielkie rodzinie do naszej Matki z drżącymi sercami, bo sytuacja naszego młodego pokolenia, jego integralnego wychowania jest zagrożona.
Z troską przyglądamy się sytuacji katechezy w polskiej szkole
– Katechezy, w której chętnie uczestniczy niemal 100 procent dzieci i zdecydowana większość młodzieży bo ponad 80 procent
– Katechezy, której obecność w szkole gwarantuje Konstytucja, Konkordat i Ustawa o Systemie Oświaty
– Katechezy, która służy człowiekowi, wychowując go w oparciu o trwałe wartości, podczas gdy polska szkoła nie ma określonego modelu wychowawczego.
I choć Ministerstwo Edukacji zapewnia nas, że nie ma podstaw do niepokoju, to jednak nie możemy nie zauważyć i przemilczeć, tego że:
– Katecheza która na terenie szkoły jest realizowana w formie lekcji religii została przesunięta rozporządzeniem Ministra Edukacji z 12 lutego tego roku, z ramowego planu nauczania, który obowiązkowo jest realizowany przez szkołę, do grupy przedmiotów, których organizacją zajmuje się odpowiednia jednostka samorządu terytorialnego i robi to w miarę potrzeb, ale też dobrej woli i w miarę wysokości budżetu. I może się zdarzyć, że samorząd nie da pieniędzy na religię bo ich nie będzie miał i wtedy będą za nią płacili rodzice, tak jak to było zupełnie niedawno w przypadku religii w przedszkolach. Albo religia będzie redukowana z dwóch godzin do jednej tygodniowo, co już się teraz zdarza.
– Nie możemy nie zauważyć również i tego, że jeszcze do niedawna prowadzone były prace nad maturą z religii, a dziś już się nawet o tym nie wspomina.
– Nie możemy nie zauważyć również i tego, iż organy prowadzące szkoły coraz częściej chcą narzucać decyzje, o tym kto ma uczyć w jakiej szkole i w jakim wymiarze godzin, kiedy przepisy jasno określają, że to jest sprawą władz kościelnych.
– Nie możemy nie zauważać zdarzających się coraz częściej sytuacji, w których znajdują się uczniowie małych szkół, sytuacji łączenia dwóch, trzech klas na wspólne zajęcia, ale tylko na czas lekcji religii jakby to był przedmiot drugiej kategorii.
Takie sytuacje i wiele innych tłumaczy się zazwyczaj brakiem pieniędzy, zapominając o tym, że to co teraz przeżywamy jest nie tylko kryzysem ekonomicznym, ale jest kryzysem duchowości człowieka, któremu trzeba pomóc, że wychowanie młodego pokolenia to jest inwestycja w naszą przyszłość, przyszłość narodu.
Dlatego stajemy dziś przed naszą Matką, Królową Polski i wołamy w swoim imieniu i w imieniu młodego pokolenia: My chcemy Boga w rodzin kole, w troskach rodziców w dziatek snach, My chcemy Boga w książce w szkole w godzinach wytchnień w pracy dniach. Błogosław słodka Pani błogosław wszelki stan, my chcemy Boga my poddani, On naszym Królem on nasz Pan!