Audiencja jubileuszowa Ojca Świętego Franciszka w Roku Miłosierdzia

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Wśród wielu aspektów miłosierdzia, jest jeden, który polega na doświadczeniu pobożności, wzruszenia się w odniesieniu do osób potrzebujących miłości. Pietas jest pojęciem obecnym w świecie grecko-rzymskim, gdzie wskazuje jednak na akt podporządkowania się przełożonym: zwłaszcza pobożności należnej bogom, a następnie na szacunek dzieci dla rodziców, zwłaszcza starszych. Natomiast dzisiaj musimy uważać, aby nie utożsamiać pobożności z owym dość rozpowszechnionym pietyzmem, który jest jedynie powierzchowną emocją i obraża godność drugiego. Podobnie, pobożności nie należy mylić ze współczuciem jakie przeżywamy wobec zwierząt, które z nami mieszkają. Zdarza się bowiem, że czasami doświadczamy tego uczucia wobec zwierząt, a pozostajemy obojętni na cierpienie braci.

Pobożność, o której ​​chcemy mówić jest przejawem miłosierdzia Bożego. Jest ona jednym z siedmiu darów Ducha Świętego, które Pan daje swoim uczniom, aby ich uczynić „uległymi, by iść za poruszeniami Ducha Świętego” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1830). Wiele razy w Ewangeliach mowa o spontanicznym krzyku, jakie osoby chore, opętane, ubogie czy też uciśnione kierowały do Jezusa: „ulituj się nade mną” (por. Mk 10,47; Mt 48 15,22; 17,15). Jezus odpowiadał wszystkim spojrzeniem miłosierdzia i pociechą swojej  obecności. W tych wołaniach o pomoc czy prośbach o litość każdy wyrażał także swoją wiarę w Jezusa, nazywając go „Mistrzem”, „Synem Dawida” i „Panem”. Wyczuwali, że było w Nim coś niezwykłego, co mogłoby im pomóc w wyrwaniu się ze stanu smutku, w którym się znaleźli. Dostrzegali w Nim miłość samego Boga. I chociaż gromadził się wokół Niego tłum, Jezus zdawał sobie sprawę z tych próśb o litość i litował się, zwłaszcza gdy widział ludzi cierpiących i zranionych w swej godności, jak w przypadku kobiety cierpiącej na krwotok (por. Mk 5,32). Wzywał ich, aby ufali w Niego i Jego Słowo (por. (J 6,48-55). Dla Jezusa doświadczanie litości oznaczało dzielenie smutku spotykanych osób, ale jednocześnie osobiste działanie, aby przemienić go w radość.

Również my jesteśmy wezwani, aby pielęgnować w nas postawy pobożności w obliczu wielu sytuacji życiowych, strząsając z nas obojętność, która uniemożliwia nam rozpoznawanie potrzeb otaczających nas braci i uwalniając nas z niewoli dobrobytu materialnego (por. 1 Tm 6,3- 8).

Spójrzmy na przykład Maryi Dziewicy, która troszczy się o każde ze swoich dzieci i jest dla nas wierzących, ikoną pobożności. Dante Alighieri wyraża to w modlitwie do Matki Boskiej postawionej na szczycie Raju: „W tobie jest zbożność […] w tobie dobroci poryw miłosierny, W tobie wszelaka stworzeń doskonałość” (XXXIII, 19-21).

* * *

Streszczenie papieskiej katechezy:

Drodzy bracia i siostry, jednym z aspektów Bożego miłosierdzia, o którym dzisiaj wspominamy jest pobożność. Pojęcie to znane było już w świecie grecko-rzymskim, jako pietas, oznaczając akt podporządkowania się przełożonym, emocję i litość dla zwierząt. W języku naszej wiary pobożność oznacza jeden z siedmiu darów, które otrzymali Apostołowie w Dniu Pięćdziesiątnicy, aby ulegli wskazaniom Ducha Świętego, z odwagą świadczyli o Chrystusie. Pamiętamy także, jak wielu chorych, ubogich, uciśnionych, opętanych, znanych nam z Ewangelii, kierowało do Pana Jezusa wołanie: „ulituj się nade mną” (por. Mt 48 15,22; 17,15). To wołanie o litość Syna Bożego wyrażało przekonanie, że tylko On, „Pan” i „Mistrz”, „Syn Dawida” może im pomóc, może wybawić ich z trudności, z sytuacji bez wyjścia. Odczytywali w Nim miłość samego Boga. Pan Jezus litował się spotykając cierpiących, zranionych w swej godności, odrzuconych przez społeczność. Zachęcał ich, by ufali Jemu i Jego Słowu (por. J 6, 48-55). Uzdrawiał ich rany, podzielał smutek, przemieniał go w radość. Wrażliwość Chrystusa powinna być wzorem także dla nas. Wszyscy jesteśmy wezwani, by pielęgnować w sobie ducha pobożności. Wyzbywając się egoizmu i obojętności, umiejmy dostrzegać potrzeby naszych braci, niosąc im pomoc i pociechę.

Słowa Ojca Świętego:
Witam pielgrzymów polskich. Jutro przypada Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Prośmy, by Boży Duch napełnił nasze serca. Otwórzmy je na Jego działanie. Święty Paweł przypomina nam, że Duch Święty wstawia się za nami w błaganiach, gdy nie umiemy się modlić tak, jak trzeba. Prośmy Go, by wspierał naszą modlitwę i nasze działania, by opromieniał je swoim światłem i uczynił je zgodnymi z wolą Bożą. Wam wszystkim tu obecnym i waszym bliskim z serca błogosławię.

Tłumaczenie: Radio watykańskie

drukuj