Związkowcy grożą strajkiem na kolei
Kolejarze ostrzegają, że dojdzie do strajku, jeśli rząd PO-PSL nie wdroży w spółce planu ratunkowego i oddłużeniowego. Związkowcy zwracają uwagę, że realizacja programu naprawczego jest odkładana już od miesięcy. Tymczasem Przewozy stracą niedługo płynność finansową.
Leszek Miętek, przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce wskazuje, że to dramatyczna sytuacja polskiej kolei zmusza pracowników do strajku.
– Na tym cierpią również podróżni, bo dzisiaj odwołuje się pociągi regionalne po to, aby zdobywać pieniądze na budowę spółek wojewódzkich, nieefektywnych, małych zabawek marszałkowskich. Mamy do czynienia z komunistycznym sposobem zarządzania firmą, w której mieliśmy pieniądze i sami zamawialiśmy i sami wykonywaliśmy usługi. Z czymś takim mamy do czynienia, jeśli chodzi o marszałków województw. Bo to oni dostają pieniądze na funkcjonowanie Przewozów Regionalnych. Oni zamawiają, a robią swoje spółki i również te pieniądze konsumują. To jest chory system, przez taki system od początku usamorządowienia, z kolei odeszło 24 mln podróżnych – zaznaczył Leszek Miętek.
Ewentualny strajk polegałby na bezterminowym zatrzymaniu ruchu wszystkich pociągów Przewozów Regionalnych. W razie braku reakcji rządu niewykluczone, że pracowników Przewozów wesprą koledzy z innych spółek kolejarskich.
RIRM