ZNP chce referendum ws. reformy oświaty
Związek Nauczycielstwa Polskiego chce ogólnopolskiego referendum ws. reformy oświaty przygotowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Zapowiedź taka padła z ust prezesa ZNP Sławomira Broniarza podczas dzisiejszego spotkania związku z przedstawicielami środowisk przeciwnych reformie. Uczestniczyli w nim też m.in. przedstawiciele PO i Nowoczesnej.
Gotowość wsparcia ZNP w organizacji referendum zadeklarowali przewodniczący PO Grzegorz Schetyna i szef klubu tej partii Sławomir Neumann.
Poseł Marzena Machałek, wiceprzewodniczący sejmowej komisji edukacji, przypomina, bezczynność prezesa ZNP kiedy w ubiegłej kadencji Sejmu wyrzucano podpisy pod referendami ws. edukacji.
– Jestem zdziwiona tym, że pan Broniarz z ZNP nie bronił demokracji i obywateli, którzy zgłosili łącznie kilka milionów podpisów pod referendami poprzedniej kadencji dotyczącymi między innymi wieku szkolnego, sprawy likwidacji gimnazjów, przywrócenia historii do szkoły. Było kilka wniosków o referenda, ale wtedy teraźniejsza opozycja, która wspiera ZNP wyrzuciła to wszystko do kosza. Dzisiaj to jest gra polityczna i wykorzystywanie nauczycieli – zaznacza Marzena Machałek.
W grudniu ZNP wystosowało apel do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustaw wprowadzających zmiany w szkołach. Prezydent czas na decyzję ma do 9 stycznia.
Zgodnie z reformą MEN powstać mają: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe. Gimnazja mają być zlikwidowane.
RIRM