Zmieni się organizacja ruchu na krakowskim Kazimierzu
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik zmienia organizację ruchu na krakowskim Kazimierzu. W ciągu 30 dni mają zostać usunięte znaki, które ograniczają możliwość wjazdu osobom, które chcą korzystać z dróg publicznych.
Ograniczenia dla samochodów na krakowskim Kazimierzu wprowadził pod koniec grudnia ubiegłego roku Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Wczoraj wojewoda małopolski Piotr Ćwik uchylił tę decyzję.
– Okazało się, że mieszkańcy mieli rację i wykazali, że jest sporo nieprawidłowości w strefie płatnego parkowania w Krakowie i wprowadzone strefy ograniczonego ruchu, do których wjazd mają wybrane osoby, są niezgodne z prawem – wskazała Agnieszka Gilarska z komitetu „Nic o nas bez nas”.
Ale to nie jedyna zmiana organizacji ruchu. Wojewoda nakazał również wykluczyć rowery z dróg dla pieszych, które aktualnie opatrzone są tabliczką „nie dotyczy rowerów” oraz zlikwidować tabliczki pod znakami wjazdu.
– Nie będzie już takiej możliwości, że osoby, które na podstawie decyzji zarządcy drogi – czyli w tym wypadku ZIKiT-u – będą miały prawo wjazdu do strefy ograniczonego ruchu – wyjaśniła Agnieszka Gilarska.
Decyzja ta cieszy mieszkańców Krakowa. Jednocześnie chcą oni, wraz z radnymi miasta, rozliczyć odpowiedzialnych za złe decyzje dla Krakowa.
– Liczymy, że osoby, które szły w zaparte z tymi zmianami, z tymi planami, tymi projektami, które od początku mówiliśmy i sugerowaliśmy, że są niezgodne z prawem, poniosą odpowiednie konsekwencje – wyraziła nadzieję Agnieszka Madeja z komitetu „Nic o nas bez nas”.
– Należy zastanowić się, kto te zmiany wprowadzał, dlaczego je wprowadzał, jakie koszty miasto poniosło na wprowadzenie tych zmian i ewentualnie jakie będą koszty usunięcia tych zmian, czyli doprowadzenie do stanu pierwotnego – wskazał radny Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kękuś.
Radni PiS podkreślają, że za obecną sytuację w mieście odpowiada prezydent Krakowa. To Jacek Majchrowski podjął decyzję o reorganizacji Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jednocześnie przyjął dymisję dyrektora jednostki Andrzeja Mikołajewskiego i powołał nowego dyrektora – Marcina Hanczakowskiego.
– Kwestią kluczową jest to, jak można było doprowadzić przez prezydenta Majchrowskiego do sytuacji, w której wojewoda musiał aż nakazem rozwiązywać problemy Krakowian. Dla mnie to jest rzecz niespotykana o tyle, że od wielu miesięcy, od kilkunastu miesięcy te wszystkie kwestie prawne, ograniczenia w ruchu były wiadome, że mogą budzić pewne wątpliwości prawne, natomiast prezydent i ZIKiT niestety uparcie brnęli w te złe zmiany, złe decyzje – podkreślił radny PiS Michał Drewnicki.
Urzędnicy na wprowadzenie zmian mają 30 dni. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu już zapowiada odwołanie od decyzji.
TV Trwam News/RIRM