Zmiany w PKP PLK? Spółka chce wynająć zewnętrzne firmy
PKP PLK zleci utrzymanie linii kolejowych zewnętrznym firmom. Spółka jeszcze w tym roku chce rozpisać przetargi na konserwacje pół tysiąca kilometrów torów.
Dzięki temu – jak przekonuje PKP PLK – utrzymanie linii kolejowych będzie sprawniejsze i z czasem tańsze. Przygotowano już listę 36 priorytetowych prac.
Plany te niepokoją kolejarskich związkowców, którzy mówią wprost – to doprowadzi do prywatyzacji linii.
Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, zaznaczył, że dziś potrzebne są zmiany w PKP PLK. Właścicielem linii kolejowych powinien być Skarb Państwa, włącznie z pionem inwestycyjnym. Związkowiec jako przykład podaje GDDKiA, która zarządza drogami.
– Wtedy sama spółka Polskie Linie Kolejowe zajęłaby się wyłącznie prowadzeniem ruchu pociągów i właśnie na zlecenie właściciela utrzymaniem linii kolejowych. I to byłby właściwy kształt Polskich Linii Kolejowych. Dzisiaj idzie to, niestety, w kierunku outsourcingu. Liczą się unijne pieniądze, a nie prowadzenie ruchu pociągów czy też kompetencja i fachowość w dziedzinie utrzymania linii kolejowych. To nie będzie tak funkcjonować, ponieważ mamy bardzo złe przykłady z Anglii. Kiedy wprowadzono tego typu rozwiązania, było wiele katastrof, a w końcu nacjonalizacja linii kolejowych – powiedział Leszek Miętek.
Polskie Linie Kolejowe chcą przeznaczyć na konserwacje 200 mln zł. Prace mają ruszyć na początku przyszłego roku. W przyszłości PKP PLK ma podpisać wieloletnią umowę.
RIRM