Zmarł kompozytor Michał Kulenty
Zmarł kompozytor, instrumentalista i pedagog Michał Kulenty. O śmierci jazzmana poinformował na Facebooku saksofonista Piotr Baron. „Dzisiaj o 2:37 odszedł od nas Michał Kulenty, ojciec, mąż, muzyk, poeta, patriota, misjonarz, człowiek honoru i zasad” – napisał.
Michał Kulenty urodził się w 1956r. W 1980r. ukończył polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a pięć lat później klasykę saksofonu na Akademii Muzycznej w Warszawie. Współpracował m.in. z orkiestrami symfonicznymi (np. Filharmonii Narodowej) i formacjami jazzowymi. Koncertował także jako solista. Tworzył muzykę teatralną i filmową.
Pracował także w Biurze Programowym Polskiego Radia. Był doradcą muzycznym i twórcą radiowym, w tym autorem muzyki ilustracyjnej wielu stacji radiowych.
Był kompozytorem, instrumentalistą i pedagogiem. Grał głównie na saksofonach, a także na fortepianie, klarnecie, fletach, oboju oraz na licznych instrumentach ludowych. Występował m.in. z takimi artystami jak wiolonczelista Yo Yo Ma, Czesław Niemen, Piotr Szczepanik oraz z zespołami Acid Drinkers i Arka Noego. Współpracował też z zespołem Trebunie Tutki. Jego muzyka była inspirowana polskim folklorem, a także religią – świadczą o tym choćby tytuły niektórych kompozycji: „Przypowieść”, „Krzyż na rozstaju”.
Napisał muzykę do „Ballady o Świątyni Opatrzności Bożej”. Był także autorem jazzowego spektaklu „Więcej nieba” (2003).
„W muzyce interesuje mnie przede wszystkim strona duchowa, a ponieważ najbliższa mi jest moja Ojczyzna, gram więc muzykę polską” – mówił muzyk w jednym z wywiadów.
Wraz z trzema zaprzyjaźnionymi muzykami (Wojciech Niedziela – fortepian, Jacek Niedziela – bas, Wojciech Kowalewski – perkusja) Kulenty stworzył zespół Michał Kulenty Quartet. Zespół nagrał dwie płyty.
Z Włodkiem Pawlikiem skomponował muzykę do filmu „Ptaki”, a wibrafonistą Jerzym Milianem płytę „Silesian Sketches”.
W listopadzie zeszłego roku ukazała się jego płyta „Dusza w uszach”, zrealizowana i wydana przez Krzysztofa Herdzina.
Krytycy nazywali go „poetą saksofonu” i „polskim Garbarkiem”.
Od kilku lat chorował na nowotwór. Organizowano zbiórki na jego leczenie. W 2012 roku w warszawskim Teatrze Capitol odbył się koncert Fundacji Polski Jazz, na którym zagrali m.in. pianiści Bogdan Hołownia, Krzysztof Herdzin i Stanisław Soyka, a także saksofoniści Henryk Miśkiewicz i Piotr Baron, trębacz Robert Majewski, skrzypek Maciej Strzelczyk, gitarzysta Marek Napiórkowski, kontrabasista Piotr Rodowicz i basista Krzysztof Ścierański. Dla Kulentego zaśpiewały też m.in. Dorota Miśkiewicz i Olga Boczar.
W marcu 2016 r. został odznaczony Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
„To postać szalenie ciekawa. Saksofonista, ale jednocześnie pedagog, osoba bardzo lubiana i ceniona. Osoba osobna – taki człowiek, który nie godził się na funkcjonowanie w mainstreamie muzyki rozrywkowej, w show biznesie, niezależny twórca, bardzo szanowany w środowisku, bardzo wybitny” – mówił wtedy minister kultury prof. Piotr Gliński.
PAP/RIRM