Z. Ziobro: Celem opozycji było uniemożliwienie uchwalenia budżetu

Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info podkreślił, że działania opozycji przypominają kabaret, a ich celem było uniemożliwienie uchwalenia budżetu na 2017 r. Polityk odniósł się również do obecnej sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym.

Minister Ziobro ocenił obecną sytuację polityczną w kraju i wskazał, że ta przypomina bardziej kabaret niż grozę, o której tak zaciekle w mediach mówią przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.

To przykre, że mimo świątecznej pory, szczególnego przecież dla Polaków czasu, który wpisany jest w naszą tradycję i historię, opozycja zdecydowała się na tak brutalny konflikt i jego dalszą kontynuację. Mogę tylko ubolewać, że taki fakt ma miejsce. Życzę posłom, którzy robią sobie co chwilę selfie na sali sejmowej i śpiewają wesołe piosenki, żeby im ten czas wesoło przeminął. Myślę jednak, że byłoby lepiej, gdyby spędzili ten czas w kościele na Pasterce i tam śpiewali kolęndy zamiast podśpiewywać jakieś niegodne miejsca (Sejmu) piosenki. Te piosenki są nazbyt wesołe w stosunku do grozy, o której z drugiej strony opowiadają, a która mocno kontrastuje z ich niepoważnym, groteskowym i kabaretowym zachowaniem – zaznaczył Prokurator Generalny.

To nie rząd okupował mównicę sejmową, a następnie fotel marszałka Sejmu – podkreślił polityk odpowiadając na zarzuty opozycji, że to Prawo i Sprawiedliwość odpowiada za obecny kryzys polityczny. Mamy tu do czynienia z próbą paraliżu państwa ze strony poważnych ludzi, którzy rozumieją sytuację – dodał.

Minister Zbigniew Ziobro wskazał na cel, jaki chce osiągnąć opozycja działając w taki sposób.

Chodziło o to, aby uniemożliwić uchwalenie budżetu. Sam Ryszard Petru się zdradził, opowiadając, że jeśli nie uchwali się budżetu, to prezydent może – spełnić ich marzenie – rozwiązać parlament. O to właśnie im chodzi. Stąd ta awantura i konflikty – powiedział.

Chcemy spokojnie rządzić i sprawić, by respektowane były prawa demokracji. Mimo sprzeciwu opozycji, naród wybrał nas na tę kadencję i będziemy wypełniać swoje zobowiązania, które ustaliliśmy w kampanii wyborczej – podkreślił minister sprawiedliwości.

Będziemy realizowali nasze postulaty: program „500 plus”, którego efekty są już dziś widoczne, bo rodzi się więcej dzieci, obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie minimalnej kwoty wynagrodzenia itd. To możliwe jest wtedy i tylko wtedy, kiedy będzie uchwalony budżet. Dlatego zgodnie z prawem – co chcę podkreślić – budżet został uchwalony– powiedział Prokurator Generalny.

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo ws. blokowania przez manifestujących wyjazdu posłów z Sejmu. Posiadam informacje na ten temat, ale i sam byłem świadkiem tamtych wydarzeń – wskazał polityk.

Sam widziałem wiele osób, które blokowały Sejm. Samochód, w którym się znajdowałem, też został zablokowany. Wyszedłem z niego, by porozmawiać z demonstrantami, ale zamiast rozmowy słyszałem narastające wyzwiska. Jeżeli ktoś chce protestować i o coś mu chodzi, to powinien być gotów na rozmowę. Zwłaszcza, że ja sam wyszedłem naprzeciw kilkuset osobom. Nie mogli w żaden sposób czuć się zagrożeni. Jednak zamiast rozmowy były wulgarne wyzwiska. Mało tego, ja jestem mężczyzną, więc zniosłem to i uśmiechem pożegnałem się z tymi „protestującymi”, ale nie mogę tolerować sytuacji, kiedy na kobietę rzuca się dziki tłum. Ludzie, którzy udają, że chodzi im o demokrację, a łamią jej podstawowe zasady. Można się z poseł Pawłowicz nie zgadzać, ale nie można ograniczać jej wolności, stwarzać zagrożenia, rzucać w nią butelką i cieszyć się z tego powodu. Nigdy nie zgodzę się na bezkarność wobec takiej sytuacji – podkreślił Prokurator Generalny.

Do prokuratury wpłynęły również informację o napaści na posłankę Joannę Muchę – dodał.

W sprawie napaści na posłankę Muchę również nakazałem wszcząć śledztwo. Nie będę akceptował używania przemocy wobec posłanek, czy to ze strony opozycji czy rządu. Jeżeli będą dowody, że ktoś dopuścił się działań przestępczych wobec posłanki Muchy, czy jakichkolwiek innej posłanki z PO czy Nowoczesnej, to prokuratura ma tak samo działać. Przemocy nie możemy tolerować wobec kogokolwiek. Ale jeżeli ktoś dopuszczał się przemocy, uniemożliwiając swobodne przemieszczanie się i poruszanie wobec poseł Pawłowicz, trąbiąc jej w ucho, ogłuszając ją i zachowując się wbrew wszelkim standardom, to tego też nie będziemy tolerować. To samo tyczy się, jeśli chodzi o dziennikarzy – wskazał minister Ziobro

Prokurator Generalny odniósł się również do obecnej sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym i podkreślił, że koniec kadencji prof. Rzeplińskiego jest radosną chwilą dla Trybunału.

Stan nieustanego konfliktu wreszcie się kończy. To dobrze, bo wraca stabilność i normalność. Mam nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny – jak zaapelował prezydent Andrzej Duda – rozpocznie intensywną pracę, aby rozwiązywać te sprawy, które trafią do Trybunału i orzekać w interesie normalnych ludzi, a nie tylko uczestniczyć w sporach politycznych, jak to było do tej pory. Jestem optymistą, jeżeli chodzi o działalność Trybunału Konstytucyjnego – zaznaczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

RIRM

drukuj