Zbliża się szczyt klimatyczny w Paryżu
Stu trzydziestu ośmiu przedstawicieli państw z całego świata ma uczestniczyć w światowej konferencji klimatycznej w Paryżu. Telewizja Trwam dotarła do stanowiska polskiego rządu. Ministerstwo Środowiska mówi o porozumieniu sprawiedliwym dla wszystkich, które miałoby stymulować rozwój gospodarczy.
Dwa stopnie Celsjusza – to cel, jaki wyznaczyli sobie uczestnicy konferencji klimatycznej w Paryżu. Wydarzenie rozpocznie się 30 listopada i potrwa do 11 grudnia. Dotąd to właśnie stary kontynent najbardziej zaangażował się w walkę z przypuszczalnym ociepleniem klimatu, a także w redukcję emisji dwutlenku węgla. Europoseł Adam Szejnfeld nie ma jednak wątpliwości, że w tej walce Europa jest osamotniona.
– Wiele rozwiązań podejmowanych w Europie bądź na świecie przy udziale Europy, szkodzi rozwojowi Europy i konkurencyjności europejskiej gospodarki na globalnym rynku – zwrócił uwagę Adam Szejnfeld, europoseł Platformy Obywatelskiej.
Dlatego Polska do Paryża uda się z jasnym przesłaniem. Potrzebne jest nowe porozumienie, które pozwoli światu zrobić krok do przodu – powiedział minister środowiska Jan Szyszko.
– W pełni zgadzamy się z Encykliką Ojca Świętego „Laudato si’”, że należy dopracować nowe porozumienie, które będzie sprawiedliwe dla wszystkich państw świata, z drugiej strony będzie stymulowało rozwój gospodarczy – oświadczył minister środowiska Jan Szyszko.
Zdaniem byłego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, nasz kraj także staje w obliczu poważnego wyzwania poszukiwania nowych źródeł energii.
– Nie mamy rozwiniętych odnawialnych źródeł energii, trzeba dywersyfikować, trzeba pomyśleć o dalszych pracach nad gazem łupkowym, nie trzeba tylko zaklinać rzeczywistości i trwać przy węglu – ocenił Marek Sawicki.
Jednak zasoby węgla to główne źródło energii w Polsce – odpowiada minister Jan Szyszko i przypomina, że to właśnie koalicja PO-PSL zapomniała o ochronie polskich interesów, gdy negocjowany był pakiet klimatyczno-energetyczny Unii Europejskiej.
– Polska jest potentatem pod względem zasobów węgla brunatnego, węgla kamiennego – szczególnie, gazu, gazu łupkowego, mamy przebogate zasoby geotermalne. I to powinno nam stymulować rozwój gospodarczy. Niestety, pakietem klimatyczno-energetycznym rząd PO-PSL zablokował możliwość użytkowania tych zasobów – powiedział minister środowiska.
Pakiet klimatyczno-energetyczny Unii Europejskiej zakłada odejście od węgla i zastąpienie go gazem. Pytaniem otwartym pozostaje to, czy rząd Beaty Szydło zdoła obronić polski węgiel.
TV Trwam News/RIRM