Zadzwoń do posła
Pod takim hasłem rusza akcja przypominająca politykom o obowiązku ochrony ludzkiego życia od poczęcia.
Inicjatorem akcji jest Fundacja PRO – Prawo do Życia. Jej celem jest uświadomienie politykom, czym jest zabijanie dzieci nienarodzonych i przekonanie do poparcia obywatelskiego projektu eliminującego z obowiązującego obecnie prawa tzw. przesłankę eugeniczną.
Nowelizacja ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zakłada usunięcie z art. 4a w punkcie 1 ustępu 2, który pozwala na dokonanie aborcji, jeśli „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.
W najbliższych dniach na stronie internetowej fundacji uruchomiona zostanie baza kontaktów do posłów, dane teleadresowe – w ten sposób każdy będzie miał możliwość skontaktowania się z politykiem, będzie mógł do niego zadzwonić lub wysłać petycję z apelem o poparcie ustawy. Będzie to również okazja, by dowiedzieć się, jaki stosunek do obywatelskiego projektu noweli ustawy antyaborcyjnej mają poszczególni posłowie.
W lipcu dokument został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu oraz Biura Analiz Sejmowych w celu zbadania formalnych elementów uzasadnienia oraz zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej. Nieco wcześniej w Sejmie zakończyło się badanie ważności podpisów złożonych pod projektem.
Podpisało się pod nim blisko 400tys. osób – aby dokument będący inicjatywą obywatelską mógł zostać przyjęty przez Sejm, wystarczy 100 tys. podpisów. Gdy projekt otrzyma pozytywną opinię Biura, zostanie mu nadany numer druku sejmowego. Zgodnie z regulaminem Sejmu pierwsze czytanie powinno odbyć się wówczas na jednym z trzech najbliższych posiedzeń Sejmu (czyli 28-30 sierpnia, 11-13września lub 25-27 września).
Projekt ustawy został przygotowany przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji”.
–Żadna choroba nie upoważnia do zabicia człowieka. Jeśli można zabijać legalnie ludzi na masową skalę, to znaczy, że nie mamy do czynienia z państwem prawa, tylko z państwem bezprawia – tłumaczy Mariusz Dzierżawski, zastępca pełnomocnika Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji”, szef Fundacji PRO – Prawo do Życia.
Dzień po złożeniu w Biurze Podawczym Sejmu podpisów pod obywatelskim projektem ustawy zakazującej zabijania chorych dzieci członkowie fundacji spotkali się z marszałek Sejmu Ewą Kopacz.
– Przedstawiliśmy rezultaty kampanii. Podkreślaliśmy wielkie zaangażowanie i poświęcenie osób biorących udział w akcji i byliśmy dumni, że włączyło się w nią tylu wspaniałych ludzi. Przedstawiliśmy nasze stanowisko dotyczące procedowania projektu w parlamencie i zostawiliśmy listę pytań związanych z zabijaniem chorych dzieci. Chodziło nam o to, by kompetentny urząd odpowiedział, jakie konkretnie choroby lub ich podejrzenie są dziś wskazaniami do przeprowadzenia aborcji oraz jak często diagnozy te okazują się fałszywe – tłumaczy Dzierżawski. –Marszałek zapewniła nas, że pytania te trafią do ministra zdrowia – dodaje.
Obywatelski projekt nowelizujący dotychczasowe zapisy tzw. ustawy antyaborcyjnej to już trzecia taka próba w ciągu ostatnich dwóch lat. Projekt, całkowicie zakazujący aborcji, podpisany przez ok. 600tys. osób, złożono w Sejmie w 2011 roku. Po kilku miesiącach został odrzucony głosami koalicji rządzącej. Kolejną próbę podjął w ubiegłym roku klub Solidarnej Polski, który chciał usunięcia z ustawy zapisu tzw. przesłanki eugenicznej. Projekt też przepadł.
– Liczymy, że tym razem Sejm weźmie pod uwagę głosy ponad 400 tys. obywateli i podejmie merytoryczną dyskusję. Teraz od decyzji posłów zależy, czy życie pół tysiąca nienarodzonych dzieci rocznie zabijanych w Polsce zostanie uratowanych – mówi Dzierżawski.