Zachodnia Polska białą plamą
Zachodnia część Polski może stać się białą plamą na mapie inwestycji infrastrukturalnych w Środkowej Europie – ostrzegają zachodniopomorscy działacze PiSu. W ramach nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej 10 mld euro z funduszu spójności, z którego korzysta m.in. Polska ma zostać przesunięte na cele transportowe zarówno nowych jak i starych krajów unijnych.
Do tej pory to państwa nowej unii wspólnie decydowały o przeznaczeniu określonych kwot na dane projekty. Teraz decydować ma o tym Komisja Europejska, której zależy na rozwoju krajów starej Unii Europejskiej. W związku z tym istnieją obawy, że takie projekty jak utworzenie korytarza Środkowo-Europejskiego, który miał być kołem zamachowym zachodniej Polski zostaną zahamowane. Europoseł Marek Gróbarczyk zauważa, że w tej sprawie brakuje sprzeciwu polskiego rządu. To – jak dodał – wpisuje się także w inne szkodliwe działania.
Ponadto poseł powiedział, że korytarz Środkowo – Europejski jest jedynym elementem, który może dać możliwość zrównania szans i spowodować rozwój zachodniej Polski. Poza tym w kontekście likwidacji przemysłu stoczniowego, w kontekście ograniczania możliwości pogłębiania portu w Szczecinie , w kontekście budowy gazociągu, który całkowicie hamuje rozwój portu Szczecin – Świnoujście, wykreślenie z tej listy realizacji korytarza jest całkowitym zahamowaniem rozwoju zachodniej części Polski. W szczególności województwa zachodnio – pomorskiego – dodaje europoseł Gróbarczyk.
Poseł ziemi zachodniopomorskiej Joachim Brudziński mówi, że sytuacja ta jest tym bardziej niebezpieczna ze względu na strategię działania Niemiec i Rosji. Najpierw był gazociąg północny, a teraz słychać o kolejnych niekorzystnych dla Polski planach – dodał Joachim Brudziński.