Wzrasta liczba doniesień o napaściach na kobiety
Skargi na molestowanie wpłynęły nie tylko w Niemczech, ale też w Austrii, Finlandii, i Szwajcarii. Tymczasem niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych podaje, że wśród sprawców napaści rabunkowych na dworcu w Kolonii w sylwestra byli uchodźcy.
Na policje wpływają kolejne skargi kobiet zaatakowanych przez imigrantów w sylwestra.
– 80-cio osobowa grupa prowadząca dochodzenie została wzmocniona o kolejne 80 osób. Rozpatrują oni 170 skarg, co najmniej 120 z nich dotyczy molestowania seksualnego. Zespół musi przestudiować 250 nagrań, które trwają 350 godzin – oznajmił Christoph Gilles, rzecznik prasowy kolońskiej policji.
Dlaczego policja nie obroniła napastowanych kobiet? To pytanie zadają sobie coraz częściej Niemcy.
– W późniejszych stadiach wokół stacji nie było rozmieszczonej wystarczającej liczby funkcjonariuszy, by poradzić sobie z grupą, która była przygotowana do użycia przemocy. Nie można mieć zarzutów do policji, ponieważ to było nie do przewidzenia – tłumaczył Arnold Plickert, szef związku zawodowego policji w Nadrenii Północnej – Westfalii.
Według niemieckich mediów szeregowi policjanci krytykują swoich przełożonych. Funkcjonariusze nieoficjalnie zaprzeczają twierdzeniom szefa policji w Kolonii Wolfganga Albersa, który podawał, że nieznana jest tożsamość sprawców molestowania kobiet.
Policjanci pełniący służbę w sylwestra mówią też, że większości zatrzymanych nie stanowili wcale mężczyźni z Afryki Północnej tylko Syryjczycy. Policjanci krytykują też to, że szefostwo policji przez sześć dni po atakach nie podało żadnej oficjalnej informacji o zatrzymaniach.
– Nie widzę żadnego uzasadnienia dla zatrzymywania taktycznych informacji tak długo. To rozgniewało niektórych kolegów, czują się opuszczeni. Myślę , że to przyniosło więcej szkody niż pożytku – powiedział Arnold Plickert.
Początkowo policja twierdziła, że wśród agresorów nie było imigrantów. Teraz niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych podaje, że wśród sprawców napaści na kobiety byli azylanci. Jak piszą niemieckie media, dane o pochodzeniu sprawców były z powodów politycznych usuwane z oficjalnych raportów.
– Zajścia w Kolonii i innych miastach świadczą o tym, że na zachodzie Europy panuje dyktatura poprawności politycznej – mówił historyk dr hab. Mirosław Szumiło.
– Przy okazji wydarzenia te pokazały różnice kulturowe między cywilizacją zachodnią a światem islamu. Mamy tu do czynienia ze zderzeniem cywilizacji, które w obliczu masowego napływu migrantów są nieuniknione – dodał Mirosław Szumiło.
Polska jest gotowa do przyjęcia 100 uchodźców – zapowiedziała wczoraj w Radomiu premier Beata Szydło. Szefowa rządu dodała że nasz kraj chce mieć możliwość decydowania, jakie osoby chcemy zapraszać. Premier powiedziała, że w związku z zobowiązaniem państw unijnych dotyczącym relokacji imigrantów, jej rząd wypełnia postanowienia poprzedniego rządu, który zgodził się do przyjęcia przez Polskę 7 tys. imigrantów.
TV Trwam News/RIRM