Wyższe wydatki na uzbrojenie
Rząd pracuje nad ustawą zwiększającą wydatki na obronę narodową – informuje jeden z dzienników. Zakłada ona, że Polska armia będzie mogła co roku wydać blisko 800 mln zł na uzbrojenie i szkolenie.
Wyższe wydatki mają przyspieszyć proces modernizacji armii i wprowadzić nowe technologie. Nad szczegółami rozwiązania pracują m.in. Ministerstwo Obrony Narodowej i Ministerstwo Finansów.
Działania rządu w tym kierunku są o tyle niezrozumiałe, że widząc narastający konflikt na Ukrainie premier zapewniał, że Polsce nic nie grozi. Prezydent Bronisław Komorowski w Święto Wojska Polskiego stwierdził natomiast, że „musimy być gotowi do obrony Polski”.
Wydarzenia na Ukrainie spowodowały, że rząd Donalda Tuska nagle się obudził i próbuje dostosować program do ewentualnych zagrożeń. Działania te są dalece spóźnione – mówi poseł Michał Jach z sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
– Problemem rządu Donalda Tuska jest to, że przez 7 lat ani razu nie wydał przysługującego ustawowo 1,95 proc. Najpierw niech rząd zacznie pracować nad tym, ażeby zaplanowane na początku roku wydatki zostały zrealizowane w 100 proc. Dwa czy trzy miesiące temu minister Szczurek stwierdził jednoznacznie, że w roku 2015 w żadnej mierze nie będzie możliwości zwiększenia wydatków na siły zbrojne. O czym my więc rozmawiamy? O roku 2016, 2017? Ten rząd powinien podjąć decyzję, ażeby już w tym roku zwiększyć wydatki na siły zbrojne, ponieważ to jest paląca potrzeba dofinansowania – zaznaczył polityk.
Projekt ma być gotowy w ciągu 3 miesięcy. Wejdzie w życie najpewniej w 2016 roku.
RIRM