Wybory parlamentarne na Słowenii
W Słowenii odbywają się w niedzielę przedterminowe wybory parlamentarne. Faworytem jest nowa postać w polityce, profesor prawa Miro Cerar i jego nowo powstała Partia Miro Cerara (SMC). Drugie miejsce zajmuje Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS).
Prognozy przedwyborcze dają SMC 33-38 proc. głosów, a SDS 16-27 proc. Wskazują też, że dotychczasowa partia rządząca, Pozytywna Słowenia, może nie przekroczyć 4-procentowego progu wyborczego.
Utworzona w czerwcu przez grupę wykładowców uniwersyteckich i przedsiębiorców SMC obiecuje „rzeczową politykę zamiast podziałów ideologicznych”, chociaż – jak zauważa agencja AFP – jej lider Miro Cerar nie ma doświadczenia politycznego, ani jasno określonego programu.
Z kolei lider SDS, przywódca opozycji, konserwatywny b. premier Janez Jansza prowadzi kampanię z więzienia, gdzie odsiaduje karę dwóch lat pozbawienia wolności, skazany za korupcję w związku z wielkim kontraktem na zakup broni.
Z sondaży wynika, że na wejście do nowego parlamentu mogą liczyć jeszcze dwie partie – Demokratyczna Partia Emerytów Słowenii (DeSUS) i Socjaldemokraci (SD).
Zgromadzenie Narodowe zostanie wybrane po raz drugi w ciągu dwóch i pół roku.
Przedterminowe wybory są konsekwencją złożenia w maju rezygnacji przez centrolewicową premier Alenkę Bratuszek, która podała się do dymisji, gdy utraciła przywództwo w Pozytywnej Słowenii.
W kwietniu nadzwyczajny zjazd na stanowisko szefa partii ponownie wybrał jej założyciela, Zorana Jankovicia, który rok wcześniej z powodu zarzutów o korupcję przekazał funkcję Bratuszek. Pierwsza kobieta na stanowisku premiera Słowenii uważana była przez zagraniczne rynki za gwaranta politycznej stabilności i finansowej odpowiedzialności. Jej gabinetowi udało się zapobiec groźbie niewypłacalności państwa bez konieczności skorzystania z pomocy zagranicznej.
Po raz pierwszy wybory w Słowenii odbywają się w środku lata, są więc obawy, że frekwencja może się okazać rekordowo niska. Do głosowania uprawnionych jest 1,7 mln obywateli. Lokale wyborcze będą czynne do godziny 19. Po zamknięciu lokali wyborczych należy spodziewać się pierwszych sondaży.
PAP