Wybór sędziów Sądu Najwyższego
Krajowa Rada Sądownictwa zarekomenduje prezydentowi sędziego Wojciecha Sycha jako kandydata do Izby Karnej Sądu Najwyższego. Wczoraj z kolei Rada wskazała 12 kandydatów do Izby Dyscyplinarnej. Prace KRS mają na celu jak najszybsze umożliwienie funkcjonowania organów Sądu Najwyższego, co nie podoba się opozycji.
Krajowa Rada Sądownictwa jednogłośnie zdecydowała, że przedstawi prezydentowi sędziego z Poznania Wojciecha Sycha do nominacji na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Karnej. Ostatecznie o stanowisko ubiegało się tylko 5 osób – powiedział przewodniczący KRS sędzia Leszek Mazur.
– Początkowo w tym konkursie, o ile pamiętam, było 7 kandydatów. Następnie nastąpiło jedno albo dwa cofnięcia zgłoszeń. Ostatecznie pozostało 5 kandydatur. Jedna została zarekomendowana – wskazał przewodniczący KRS.
Wczoraj Rada wybrała 12 kandydatów do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Ale do obsadzenia pozostały jeszcze 4 wolne miejsca, gdyż w drugim głosowaniu żadna z osób nie uzyskała wymaganej bezwzględnej większości głosów. Dlatego konieczne będzie ogłoszenie kolejnego konkursu.
– Musi zostać powtórzona cała procedura – począwszy od obwieszczenia przez prezydenta o istnieniu takich wolnych stanowisk. Cała procedura podlega powtórzeniom do samego początku. To jest zupełnie nowy konkurs – dodał sędzia Leszek Mazur.
To wydłuży proces wyboru nowych sędziów. Platforma Obywatelska i Nowoczesna krytykują szybkie tempo prac Krajowej Rady Sądownictwa. Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej zarzuca partii rządzącej wcześniejsze ustawienie wyników.
– Ta lista kandydatów do Sądu Najwyższego jest już dawno przygotowana. Ona czeka na biurku Zbigniewa Ziobry – mówił poseł Michał Szczerba.
Jednak – według posła Kukiz’15 Pawła Grabowskiego – konieczne jest jak najszybsze uzupełnienie brakujących wakatów.
– My chcemy, żeby Polska działała zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – podkreślił Paweł Grabowski.
Rada rozważała także kwestię dalszego członkostwa w Europejskiej Sieci Rad Sądowniczych, która chce zawiesić KRS w prawach członka. Organizacji nie podoba się sposób wyboru członków polskiej Rady – zauważył poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz.
– Prezydium tej organizacji jest wykorzystywane politycznie, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie ma dobrej woli, aby zapoznać się z argumentacją prezentowaną przez nas – powiedział poseł PiS.
Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w najbliższy wtorek. Wczoraj Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów, na podstawie których SN zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o SN. Określają one zasady przechodzenia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. Zawieszenie ma obowiązywać do czasu uzyskania od Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedzi na 5 pytań prejudycjalnych. Pytania Sądu są absurdalne – podkreślił rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Jan Kanthak.
– Zawiesił przepisy, które nie mają nic wspólnego ze sprawą rozpatrywaną przez SN. Przypomnijmy, to jest sprawa pana Kowalskiego, który sądzi się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Kwestia wieku emerytalnego sędziów w Polsce nie ma żądnego znaczenia dla tej sprawy. Sąd Najwyższy próbuje na kanwie tej sprawy być sędzią we własnej sprawie – wskazał Jan Kanthak.
Jak dodał, Sąd Najwyższy nie miał prawnej możliwości do zawieszenia przepisów prawa. Wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie obawia się rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski.
– Z prawnego punktu widzenia nie wpływa to na bieg sprawy w trybunale luksemburskim – poinformował rzecznik SN.
W poniedziałek i we wtorek KRS zajmie się obsadą dwóch kolejnych izb: nowopowstałej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w której do obsadzenia jest 20 miejsc, a także Izby Cywilnej z 7 wakatami.
TV Trwam News/RIRM