Wstępny rachunek za dostawy gazu

Gazprom wystawił ukraińskiemu Naftohazowi wstępny rachunek za dostawy gazu w czerwcu na kwotę 1 mld 660 mln dolarów. Pieniądze mają zostać zapłacone z góry, do 2 czerwca – poinformował rzecznik rosyjskiego koncernu Siergiej Kuprijanow.

Kuprijanow dodał, że począwszy od 3 czerwca Naftohaz będzie otrzymywać gaz dla odbiorców na Ukrainie tylko w opłaconych ilościach. Sprzeda jej gaz po cenie 486,5 USD za 1000 metrów sześciennych.

Wcześniej minister energetyki Ukrainy Jurij Prodan oświadczył, że jego kraj nie będzie wnosić przedpłat za rosyjski gaz przy takiej cenie. Może to oznaczać wstrzymanie dostaw gazu z Rosji. To z kolei będzie miało skutek także dla odbiorców w Polsce – podkreśla poseł Piotr Naimski.

Był wiceminister gospodarki wskazuje, że jeśli Rosjanie wykażą się dobrą wolą, odczujemy braki prawdopodobnie w taki sposób jak w 2009 r. Trzeba także rozważać drugi scenariusz – zaznacza poseł.

– Gdyby rosyjskiej woli nie było – z czym trzeba się liczyć – to wtedy zaczynają się prawdziwe problemy. Bez uruchomienia gazoportu w Świnoujściu i możliwości odbioru w Polsce 5 mld m3 gazu w postaci skroplonej, nie będziemy mogli skompensować utraty dostaw ze Wschodu. Będzie to sztukowane przy pomocy nowych, awaryjnych, kryzysowych kontraktów w zachodniej Europie, ale możliwość dostaw przez istniejące gazociągi, a także z rewersu, czyli zawrócenia gazu w gazociągu jamalskim to są możliwości niewystarczające – mówi Piotr Naimski.

Dlatego Polska nie może czekać biernie na realizowanie scenariusza szantażu gazowego, ale dążyć do szybkiego zakończenia budowy gazoportu w Świnoujściu.

– To apel i żądanie wobec Donalda Tuska,  by przyspieszyć w tej chwili prace w Świnoujściu. Nie można patrzeć biernie, jak to spółki przesuwają sobie o pół roku termin oddania (potem może się okazać, że o kolejne pół roku). Rząd powinien, poprzez Ministerstwo Skarbu Państwa, poprzez właściciela, przedsięwziąć nadzwyczajne środki i najlepiej poinformować o tym opinię publiczną – to jest oczywiste – stwierdza Piotr Naimski.

W marcu premier Donald Tusk mówił, że Gazoport w Świnoujściu będzie gotowy do prób technicznych do końca bieżącego roku, gaz natomiast będzie mógł nim popłynąć na początku roku 2015.

RIRM