W WSKSiM odbyła się konferencja naukowa „Polityka historyczna państwa”
W Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu odbyła się dziś konferencja naukowa „Polityka historyczna państwa”. W spotkaniu wzięli udział przedstawicie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, parlamentu, Instytutu Pamięci Narodowej, a także władz samorządowych.
Prelegenci podejmowali temat polityki historycznej państwa i sposobów jej realizacji.
Dr Jarosław Szarek, prezes IPN, zwrócił uwagę, że po II wojnie światowej Polska była pozbawiona elit. Podkreślił, że głównym zadaniem dzisiejszej Polski jest odbudowa elit.
– Wymordowano nam elity, byliśmy poddani selekcji negatywnej. Dzisiaj głównym zadaniem Polski jest odbudowa elit. Bo nie będzie polityki zagranicznej, polskiej kultury, polskiej szkoły, jeżeli nie będzie polskich elit wrażliwych na polskość – mówił szef IPN.
Wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak podkreślił z kolei, że polityka historyczna to inwestycja w przyszłość.
– Polityka, dyplomacja historyczna – to jest działanie na dziś i działanie na jutro, a nie tylko rozpatrywanie tego, co było wczoraj; to jest inwestycja w przyszłość. A Polska od 25 lat nie prowadziła w zasadzie żadnej albo co gorsza, za pieniądze polskiego podatnika realizowano politykę pedagogiki wstydu – wskazał Jan Dziedziczak.
Polityka historyczna może być prowadzona przez państwo w sposób uczciwy i nieuczciwy – zwracał uwagę toruński historyk prof. Wojciech Polak. Jako przykład polityki nieuczciwej naukowiec wskazał Niemcy.
– Trudno by powiedzieć, że polityka historyczna Niemiec była polityką uczciwą, gdy od lat jest tam lansowany np. termin „naziści” wobec sprawców zbrodni dokonanych w czasie hitleryzmu. Od lat 50. mówi się o tym, że był to pomysł wywiadu zachodnioniemieckiego, żeby zacząć mówić o zbrodniach nazistowskich, a następnie wprowadzić pewne zamieszanie pojęciowe – wskazał naukowiec.
Spotkanie zorganizował Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej działający przy WSKSiM w Toruniu.
RIRM