WSA ma orzec ws. decyzji MF o janosikowym

Dziś zapadnie decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ws. zaległości województwa mazowieckiego z tytułu tzw. janosikowego. Chodzi o zajęcie przez Ministerstwo Finansów kont województwa za nieopłaconą ratę.

Przepisy zostały zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że janosikowe jest niezgodne z konstytucją. Województwo mazowieckie czeka teraz na zwrot pieniędzy.

Janosikowe, czyli wpłata, jakiej dokonać muszą samorządy, których dochody z podatków przekroczyły określony ustawą limit. Pieniądze miałyby trafiać do biedniejszych jednostek. Takiej wpłaty i to w wysokości aż 661 mln. zł miało dokonać województwo mazowieckie. Miało, bo przepisy zostały zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego.

– Problem jest znany i dyskutowany od lat, wydawało się przed kilkoma miesiącami, że wyrok TK jest momentem przełomowym – mówił Jan Grabiec, starosta legionowski.

Mimo uznania janosikowego za niezgodne z ustawą zasadniczą, pieniądze zajęte przez Ministerstwo Finansów nie wróciły na konta województwa. Dlatego sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Rozstrzyganie takich kwestii drogą sądową osłabia funkcjonowanie państwa – twierdzi opozycja i z niepokojem oczekuje wyroku. Może on mieć bowiem wpływ na środki unijne dla samorządów.

– Np. okręg siedlecko-ostrołęcki, czyli wschodnie Mazowsze ma dwadzieścia kilka procent dochodów średniej unijnej, więc jest to jak najbardziej okręg, który mógłby zaabsorbować środki unijne. Warszawa ma np. powyżej 100, a wschodnie i południowe Mazowsze ma niecałe 30. Tu by się bardzo przydały pieniądze unijne. Jeżeli to rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego będzie niekorzystne dla województwa mazowieckiego to nie będziemy mieli pieniędzy na wkład własny na Mazowsze. To będzie tragedia – powiedział poseł Arkadiusz Czartoryski, były wicemarszałek województwa.

Województwo mazowieckie jest największym płatnikiem janosikowego. Aby wywiązać się z ciążących na nim zobowiązań finansowych, samorząd zaciągnął ponad 400 mln zł pożyczki z budżetu.

 

TV Trwam News/RIRM