Wojska NATO mogą zostać rozmieszczone przy granicy z Rosją
NATO nie wyklucza rozmieszczenia dodatkowych wojsk w pobliżu granic Rosji – poinformował amerykański dziennik „Wall Street Journal”. Gazeta podkreśla, że USA i inne państwa członkowskie popierają projekt. Przeciwne są Niemcy. Berlin nie chce traktować Rosji jako stałego wroga, ani odcinać jej od Europy, mimo konfliktu na Ukrainie oraz innych prowokacji.
Jeden z dyskutowanych planów przewiduje rozmieszczenie w Polsce i trzech państwach bałtyckich po jednym batalionie w liczebności od 800 do tysiąca żołnierzy każdy. Wersja bardziej umiarkowana to pojedynczy batalion NATO w całym regionie.
Prof. Romuald Szeremietiew, były wiceminister obrony, podkreśla, że sprzeciw Niemiec można obejść w pewien sposób.
– Jeżeli są to wojska tylko amerykańskie, to wtedy Stany Zjednoczone jako suwerenne państwo, mogą zainstalować własne siły zbrojne na terytorium innego państwie, jeżeli to państwa wyraża na to zgodę, a tak jest w przypadku Polski i wtedy nie potrzeba zgody Niemiec. Natomiast jeżeli jednak ma to być NATO-wska formuła, to zgoda Niemiec wydaje się być rzeczą kluczową i chyba uniemożliwiającą rozlokowanie tych wojsk. Mamy w tej chwili problem, w jakiej formule obecność innych wojsk innych państw, które wzmocniły nasze możliwości obrony, zostanie przeprowadzone – mówi prof. Romuald Szeremietiew.
Najprawdopodobniej temat ten zostanie poruszony na przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie.
RIRM