Województwo zachodniopomorskie chce przekazać 150 tys. zł na rzecz pomorskich gmin
Pomorze Zachodnie chce przekazać 150 tys. zł pomocy dla pomorskich gmin poszkodowanych w weekend w efekcie gwałtownych burz – poinformowało w czwartek biuro prasowe marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza.
Wniosek o przyznanie pomocy finansowej trafi na najbliższy zarząd województwa, a następnie pod obrady Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego.
„Przyzwoitość nakazuje, by w tak trudnych momentach zachować się solidarnie. Gdy żywioł staje się silniejszy od ludzi, gdy pochłania dorobek ich życia i nie do poznania zmienia najbliższe środowisko, musi się w nas budzić pragnienie niesienia pomocy. To moralny obowiązek każdego człowieka. Samorządowcy nie raz udowodnili, że wzajemnie się wspierają w kryzysach, że mogą na siebie liczyć” – powiedział marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
Z kolei wicemarszałek Pomorza Zachodniego Jarosław Rzepa wyraził nadzieję, że „na najbliższej sesji sejmiku wszyscy radni wspólnie pochylą się nad sprawą i jednomyślnie poprą inicjatywę”.
Referat prasowy urzędu poinformował, że marszałek Geblewicz „jest w stałym kontakcie z marszałkiem Pomorza Mieczysławem Strukiem, dzięki czemu wparcie trafi tam, gdzie jest najpilniej oczekiwane”.
Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z piątku na sobotę. Wskutek nawałnic zginęło 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek; ok. 50 doznało różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów. Jeszcze w czwartek po południu 13 tys. odbiorców pozbawionych było energii elektrycznej.
W poniedziałek na teren katastrofy skierowano 8 wozów oraz 25 strażaków z Pomorza Zachodniego. Do Chojnic wysłano pilarzy z Łobza, Białogardu, Stargardu oraz Kołobrzegu, którzy udrażniają rzekę Brdę. W gminie Sępólno Krajeńskie pracują strażacy ze Szczecina, Białogardu i Koszalina. Tam skierowano samochody z agregatami prądotwórczymi. Strażacy z Choszczna pracują na terenie Nakła nad Notecią, gdzie również skierowano agregat ze Szczecinka.
Zbiórkę dla mieszkańców wsi Rytel, poszkodowanych w nawałnicy, prowadzi też Chorągiew Zachodniopomorska Związku Harcerstwa Polskiego. Do biura chorągwi szczecinianie mogą przynosić m.in. paliwo i łańcuchy do pił, plandeki do przykrywania dachów, rękawice robocze, grabie, latarki, baterie oraz środki czystości i higieny osobistej. Zbiórkę prowadzą również strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Gwdy Wielkiej(gmina Szczecinek).
PAP/RIRM