Wniosek o odwołanie prokurator z Gdańska

Prokuratura generalna zwróciła się do KRP o zgodę na odwołanie prokurator, która miała nienależycie wypełniać swoje obowiązki ws. Amber Gold. Rzecznik rządu zapowiedział dyskusję nt. roli służb specjalnych. PiS domaga się ujawnienia skierowanej m.in. do premiera notatki ABW.

 

W piątek do Krajowej Rady Prokuratury został przesłany wniosek prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o zgodę na odwołanie prokurator rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Rzecznik prasowy PG prok. Mateusz Martyniuk nie ujawnił uzasadnienia, ale Seremet już w końcu sierpnia zapowiadał, że zwróci się o odwołanie szefowej prokuratury rejonowej „z powodu nienależytego wypełniania obowiązków służbowych”. Decyzje prokuratury zapadające w sprawie Amber Gold w latach 2009-11 Seremet nazwał wówczas „nietrafnymi merytorycznie”.

 

Szef prokuratury rejonowej odpowiada za nadzór nad pracami wszystkich prokuratorów z tej jednostki i za prawidłowość ich działań. Zgodnie z przepisami bez zgody KRP nie można odwołać prokuratora przed upływem kadencji. Szef Rady prok. Edward Zalewski mówił w ub. tygodniu PAP, że wniosek Seremeta może być rozpatrywany 18 września.

 

Rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział natomiast, że premier Donald Tusk chce dyskusji na temat uprawnień i kompetencji służb specjalnych w Polsce. Debata miałaby rozpocząć się na najbliższym posiedzeniu Kolegium ds. Służb Specjalnych. Zdaniem Grasia należy też dokładnie przeanalizować prace instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pieniędzy obywateli. Rzecznik rządu zapewnił, że w sprawach personalnych nie będzie żadnych pochopnych decyzji podejmowanych pod presją mediów czy oczekiwań opozycji.

 

Graś przekonywał, że ws. Amber Gold szef rządu zrobił wszystko, co do niego należało. Rzecznik rządu ocenił, że notatka ABW z 24 maja ws. Amber Gold, skierowana m.in. do premiera, nie powinna być ujawniona ze względu na dobro prokuratorskiego śledztwa. Zapowiedział jednak, że szef ABW Krzysztof Bondaryk w czwartek zapozna z jej treścią posłów z komisji ds. służb specjalnych.

 

Z notatką ABW próbował zapoznać się w KPRM poseł PiS Tomasz Kaczmarek. Dziennikarzom relacjonował, że dopiero po wezwaniu policji urzędnicy podjęli jakiekolwiek działania. W ocenie posła PiS premier może sam odtajnić notatkę, ponieważ nosi klauzulę „poufne”, a w przypadku takiego dokumentu jego odtajnienie jest w gestii premiera. W środę premier pytany o możliwość odtajnienia notatki ABW odpowiedział, że byłby „osobiście usatysfakcjonowany, gdyby ta notatka była jawna”.

 

Poseł PiS Andrzej Adamczyk zarzucił Urzędowi Lotnictwa Cywilnego i ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi zaniechanie ws. przyznania koncesji należącemu do Amber Gold przewoźnikowi lotniczemu OLT Express. Adamczyk ocenił, że Nowak w ub. tygodniu w Sejmie podczas dyskusji o OLT Express „pomylił prawdopodobnie świadomie koncesję z certyfikatem, czyli licencją”.

 

Ruch Palikota zaprezentował natomiast pakiet rozwiązań gospodarczych. „Te rozwiązania będą dotyczyć prawa antytransferowego, nadzoru publicznego nad instytucjami i rynkami finansowymi, którego brakuje, o czym świadczy m.in. afera Amber Gold oraz podatku od usług finansowych” – powiedział wiceszef sejmowej komisji finansów Sławomir Kopyciński.

 

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro wezwał premiera Tuska do debaty nt. naprawy państwa. Jak podkreślił, przyszedł najwyższy czas, aby poważnie zająć się błędami, które przez pięć lat rządów popełniła PO. „To jest bardzo ważna debata, bo dziś nie tylko na naszych oczach padają finanse naszego państwa, ale i rozpada się struktura tego państwa, o czym dowodzi m.in. afera

Amber Gold” – mówił Ziobro. W ocenie sekretarza klubu PO Pawła Olszewskiego nie ma żadnego powodu, aby doszło do debaty premiera z liderem Solidarnej Polski.

 

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że liczba zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa od klientów Amber Gold wzrosła do prawie 5,7 tys. Łączna suma roszczeń to ponad 290 mln zł. Według rzeczniczki gdańskiej prokuratury Grażyny Wawryniuk do jednostki nadal wpływają kolejne zawiadomienia z całej Polski, więc liczba poszkodowanych oraz suma ich roszczeń z pewnością się zwiększą. Wawryniuk przyznała, że zawiadomień wpływa obecnie mniej niż kilka tygodni temu.

 

Dwa gdańskie sądy – okręgowy i apelacyjny – przesłały do resortu sprawiedliwości dodatkowe wyjaśnienia o postępowaniach dotyczących prezesa Amber Gold Marcina P. Informacja z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczy podlegającego mu Sądu Okręgowego w Słupsku, który zgadzał się na przerwy w odbywaniu kary przez Marcina P. w Zakładzie Karnym w Ustce (P. trafił

tam w lutym 2009 r.).

 

Wyjaśnienia z Sądu Okręgowego w Gdańsku dotyczą natomiast lustracji spraw Marcina P. prowadzonych przez sądy podległe tej jednostce. Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin otrzymał już informacje z obu gdańskich sądów, jednak w obu przypadkach uznał je za niewystarczające i zwrócił się o dodatkowe wyjaśnienia. Jak powiedziała rzeczniczka ministerstwa

Patrycja Loose, materiały z obu sądów są obszerne, a ich ocena będzie możliwa w przyszłym tygodniu.

 

PAP