Wierni z Dolnego Śląska zebrali ponad 1 mln zł w ramach akcji „Dar dla Aleppo”
Ponad 1 mln zł zebrano w ramach akcji „Dar dla Aleppo”. Pieniądze zostały przeznaczone na remont i wyposażenie szpitala w tym mieście. Za to wsparcie osobiście podziękował biskup Aleppo, ks. bp Georges Abou Khazen, który obecnie przebywa z wizytą na Dolnym Śląsku. Dziś ks. Biskup spotkał się z wiernymi oraz głosił homilię w trzech wrocławskich parafiach.
„Dar dla Aleppo” to akcja, która została zainicjowana przez cztery kościoły z Dolnego Śląska: katolicki, ewangelicko-augsburski, prawosławny i greckokatolicki. Jej celem było zebranie funduszy na wyposażenie sali operacyjnej szpitala św. Ludwika w Aleppo – jednego z ponad 100 w Syrii, które zostały zniszczone w czasie wojny. Do akcji włączyły się władze lokalne i samorządowe, instytucje naukowe oraz kulturalne, a także wielu mieszkańców Dolnego Śląska.
Choć w niektórych regionach Syrii jest już spokojnie, to ciągle jeszcze są miejsca, gdzie toczy się wojna – powiedział ks. bp Georges Abou Khazen.
– Dopiero teraz zdajemy sobie sprawę z tego, co się tam stało. I wychodzą z nas te wszystkie problemy, które przyniosła nam wojna, a więc widzimy w wielu miejscach naszych miast, szczególnie w Aleppo, dzieci na drodze, uchodźców bez domów. Widzimy wiele problemów, z którymi dopiero teraz się spotykamy, które teraz wychodzą tak naprawdę z naszych ludzi – mówił biskup Aleppo.
Z powodu wojny wielu Syryjczyków musiało opuścić swoje domy. Teraz nie tylko nie mają swojego dobytku, ale brakuje im także pożywienia.
– To, co teraz robimy, to realizacja najbardziej pilnych potrzeb związanych z wynajęciem domów, z daniem jedzenia dla ludzi, ale też z odnawianiem mieszkań: tych zniszczonych częściowo bądź też całościowo. To przywraca tym ludziom godność i codzienność i daje szansę na dobre życie – dodał.
Niestety mieszkańcy Syrii wciąż nie czują się bezpiecznie. Na peryferiach Aleppo cały czas przebywają terroryści z tzw. Państwa Islamskiego – zaznaczył ks. bp Georges Abou Khazen.
– Mamy nadzieję, że nie wejdą już do miasta i nie będą szukać nawet takiej możliwości. Oczywiście chodzi o to, żeby nie przeżywać tej dramatycznej i skomplikowanej sytuacji, którą doświadczyliśmy podczas wojny. Daje nam wielką nadzieję to, że ci, którzy byli wcześniej zaangażowani w tę wojnę, dzisiaj, kiedy widzą konsekwencje tej sytuacji, nie chcą już nawet o tym słyszeć – powiedział biskup Aleppo.
Sytuacja humanitarna jest dramatyczna nie tylko w Aleppo, ale także w Damaszku czy wielu innych miejscach. Stąd jest pilna potrzeba, aby dostarczać tamtejszej społeczności żywność oraz lekarstwa. Swoje wsparcie można okazać także za pośrednictwem organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
TV Trwam News/RIRM