Wielki sukces toruńskiej geotermii

Wyniki zakończonego właśnie kolejnego etapu prac przy nowatorskim
projekcie geotermalnym w Toruniu przeszły wszelkie oczekiwania. Przeprowadzone
pompowanie eksploatacyjno-zatłaczające ujawniło niezwykłą wydajność złoża oraz
pojemność otworu zatłaczającego. – To wielki sukces – w ten sposób eksperci, a
także ojciec dr Tadeusz Rydzyk oceniają wyniki prac.

W poniedziałek zakończono pompowanie eksploatacyjno-zatłaczające z otworu TG-1
do TG-2, podczas którego pobrane zostały próbki wody w celu przeprowadzenia
badań fizykochemicznych i bakteriologicznych. "Podczas pompowania udokumentowano
w pełni wydajność 320 metrów sześciennych na godzinę przy ciśnieniu 6,5
atmosfery, co uznać należy za wynik bardzo dobry" – ocenia w przesłanym "Naszemu
Dziennikowi" komunikacie Fundacja Lux Veritatis, na której zlecenie firma
Poszukiwania Nafty i Gazu Jasło Sp. z o.o. prowadzi odwierty. Jednocześnie
rozpoczęły się przygotowania do następnego pompowania, które odbędzie się pod
koniec tego tygodnia. – Tym razem zamierzamy osiągnąć i udokumentować jeszcze
większą wydajność, tj. 430 m sześc. na godzinę – zapowiadają przedstawiciele
Fundacji.
Inżynier Henryk Biernat, dyrektor Przedsiębiorstwa Geologicznego Polgeol SA
nadzorującego prace wiertnicze, tłumaczy, że aby potwierdzić ostateczną
wydajność, trzeba jeszcze wykonać badania na trzecim stopniu wydajności po
wymianie filtrów. Inżynier ujawnia też, że temperatura wody w złożu wyniosła 64
st. C, a po jej wydobyciu – 60-61 st. C. – Te wyniki mówią same za siebie. Są
dobre, a nawet bardzo dobre. Z taką wydajnością złoża jeszcze nie mieliśmy do
czynienia na Niżu Polskim – ocenia. Podkreśla też znaczenie faktu, iż na obecnym
etapie udało się uzyskać aż 320 m sześc. przepływu w otworze zatłaczającym. – W
innych odwiertach na Niżu Polskim wydajność eksploatacyjna wynosiła 200-300 m
sześc. na godzinę, natomiast wydajności na zatłaczaniu zawsze były mniejsze –
dodaje Biernat.
Obecnie trwają przygotowania do badania na trzecim stopniu wydajności, a po
zakończeniu wszystkich prac zostanie wykonana dokumentacja hydrogeologiczna. –
To jest rewelacyjna wydajność! Wypada tylko życzyć, by Opatrzność nadal czuwała
nad Toruniem – ocenia wyniki prac prof. Mariusz-Orion Jędrysek, były główny
geolog kraju. To właśnie on wydał w 2006 r. koncesję na poszukiwanie źródeł
geotermalnych w Toruniu, za co był ostro atakowany przez część mediów i wielu
polityków koalicji PO – PSL. Dziś podkreśla, że dane z odwiertu w Toruniu
pokazują, iż ta inwestycja była strzałem w dziesiątkę. Niektórzy krytycy
potępiali ten projekt, choć wiedzieli, że w Toruniu są złoża geotermalne. –
Takie metody są bardzo złe dla Polski – wskazuje prof. Jędrysek.
– To znakomity wynik nie tylko w skali Polski, ale co najmniej Europy! –
potwierdza rezultaty kolejnego etapu prac przy geotermii toruńskiej prof. Jan
Szyszko, były minister środowiska. – W ten sposób udowodniliśmy, że w Polsce są
ogromne zasoby geotermalne i można je spożytkować na rozwój gospodarczy naszego
kraju – wskazuje. Wyniki prac w Toruniu są także bardzo ważne dla Polski ze
względu na wymogi Unii Europejskiej, która zobowiązała wszystkie państwa
członkowskie do zwiększenia udziału energii odnawialnej w ogólnym bilansie
energetycznym. W naszym kraju niestety wciąż mamy problemy z ich wypełnieniem. –
To właśnie rząd, w którym pełniłem funkcję ministra środowiska, popierał takie
inwestycje, ponieważ wiedzieliśmy, że geotermia jest kolejną szansą na
spełnienie przez Polskę tych zobowiązań – zaznacza profesor Szyszko.
Dobre wyniki dotychczasowych prac skłaniają do postawienia pytań o dalsze etapy.
Inżynier Biernat mówi krótko: po wykonaniu dokumentacji hydrogeologicznej można
zacząć przygotowania do otrzymania koncesji eksploatacyjnej. – Po jej uzyskaniu
można przystąpić do eksploatacji wód geotermalnych – wskazuje ekspert.
Na zlecenie Fundacji Lux Veritatis spółka zajmująca się wierceniami zakończyła w
2008 r. pierwszy odwiert badawczo-eksploatacyjny o głębokości 2350 metrów. Rok
później został wykonany otwór zatłaczający. Niedawno została zakończona budowa
rurociągu łączącego oba odwierty. To właśnie tym rurociągiem wypompowana z
pierwszego otworu gorąca woda, po odzyskaniu ciepła do celów grzewczych i
balneologii, musi zostać zatłoczona do drugiego otworu, nazywanego
zatłaczającym.

 

Mariusz Bober, Toruń

 

***

Pokazujemy, że w Polsce można coś zdziałać

Ojciec doktor Tadeusz Rydzyk CSsR dyrektor Radia Maryja


Patrząc po ludzku, ten projekt nie miał szans realizacji. Ale Pan Bóg
pobłogosławił nam. Zachęcam wszystkich Polaków, by organizowali się i również
wykorzystywali zasoby wód geotermalnych. Nie ma co czekać, aż przyjdzie ktoś z
zewnątrz, by to zrobić! Sami jesteśmy gospodarzami w swojej Ojczyźnie i sami
powinniśmy wypracowywać dobro, które będzie nam służyć.
Kiedy byłem dzieckiem, w czasie komunizmu, w pobliżu mojego miasta także były
wykonywane odwierty i moi krewni pracowali tam. Wtedy, w czasach PRL, pod
naciskiem Moskwy kazano zabetonować te otwory. A teraz pod czyim wpływem
działają przeciwnicy geotermii? A co dzieje się z gazem łupkowym? A dlaczego w
III RP zalewano polskie nieeksploatowane kopalnie? Przecież mamy w Polsce ponad
90 proc. całego węgla z całej Unii Europejskiej. Mówienie, że zmniejszamy
wykorzystanie węgla z powodu emisji dwutlenku węgla, to jest pójście na skróty i
propaganda, bo przy dzisiejszej technologii możemy takie rozwiązania wprowadzać,
że spalanie go nie będzie zanieczyszczać środowiska. Dlatego trzeba pytać, czy
to nie jakieś lobby energetyczne, gazowe, które chce zawładnąć naszymi
bogactwami? Obserwując naszą sytuację, nasuwa mi się porównanie z sytuacją
Angoli. Jest to kraj niezwykle bogaty w surowce mineralne, jak zresztą wiele
państw afrykańskich, a naród jest biedny. Ponieważ ktoś eksploatuje te bogactwa
w taki sposób, że narody te nie korzystają z tego. Dlatego chcemy pokazać, że
można coś zrobić. Tyle wolności, ile własności! Nie możemy oddawać naszej
własności. Trzeba się pchać, żeby coś dobrego zrobić, kulturalnie, ale się pchać
i nie dać się złemu.

 

not. CK

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl