Większość sejmowa uchwaliła nowelę ustaw sądowniczych przygotowaną przez PiS
Większość sejmowa uchwaliła nowelę ustaw sądowniczych przygotowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. To przepisy m.in. o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze.
Wcześniej Sejm przyjął jedną poprawkę PiS do tej nowelizacji, zbieżną z jednym z wniosków mniejszości klubu Nowoczesna. Pozostałe wnioski mniejszości i poprawki zgłoszone przez opozycję zostały odrzucone.
W głosowaniu nad przepisami nie wzięli udziału posłowie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego – Unii Europejskich Demokratów. Kukiz’15 był im przeciwny.
Głównym celem nowelizacji jest przyspieszenie wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego. Przepisy ograniczają możliwość obstrukcji prowadzonych przed KRS postępowań nominacyjnych.
W projekcie zaproponowano, aby Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na I Prezesa SN, niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN.
Obecnie dzieje się to dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska – mówił poseł Waldemar Buda z sejmowej komisji sprawiedliwości.
– Każda ustawa z zakresu wymiaru sprawiedliwości wiązała się z takim atakiem i taką jawną agresją, wręcz można powiedzieć. Dlatego my podchodzimy do tego spokojnie i odnosimy się do zapisów. A zapisy są takie, że naprawdę w wielu miejscach usprawniamy procedurę postępowania chociażby przy wyborze sędziów. Chociażby przy wyborze I Prezesa SN. Przy funkcjonowaniu prokuratury, np. udziału w postępowaniach administracyjnych. Tam były braki, które z punktu widzenia dwóch lat pokazały, że jest wymagana nowelizacja. Nikt nie pyta już o to, czy będą zmiany, tylko jakie i kiedy. Obowiązkiem ustawodawcy jest podążanie za zmianami, które są w świecie – powiedział Waldemar Buda.
Zmiany krytykuje m.in. Kukiz’15. Według Grzegorza Długiego reforma jest przeprowadzana chaotycznie i nie rozwiązuje realnych problemów.
– Chcielibyśmy, abyście państwo rozumieli, że nawet jeżeli w beczce miodu jest troszeczkę dziegciu, to cała beczka jest do wyrzucenia. A w tej ustawie jest idealnie odwrotnie. Te racje są idealnie odwrotnie. Chyba, że zmienimy całą tę ustawę. Ja jako praktykujący adwokat powiem tak: jeżeli będzie ustawa, zgodnie z którą każdy mój wniosek będzie przez sąd akceptowany, każdą sprawę wygrywam, będziemy – za – wskazał Grzegorz Długi.
Nowelizacja trafi teraz do Senatu, który ma się nią zająć w przyszłym tygodniu.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM