Wiceszef MSZ: Polska należy do najaktywniejszych państw w debacie nad budżetem UE
Polska w debacie budżetowej należy do najaktywniejszych państw UE – podkreślił w piątek wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański, komentując dla PAP, słowa szefa PO Grzegorza Schetyny, że gabinet Mateusza Morawieckiego „oddaje walkowerem” negocjacje w tej sprawie.
Jak zaznaczył Konrad Szymański, temat wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027 od ponad dwóch lat „jest obecny w rozmowach na wszystkich szczeblach polskiej administracji”.
Zwrócił w tym kontekście uwagę m.in. na funkcjonowanie – od ponad dwóch lat – zespołu międzyresortowego z udziałem sekretarzy i podsekretarzy stanu z resortów: spraw zagranicznych, finansów, inwestycji i rozwoju, rolnictwa oraz przedsiębiorczości i technologii, który „przygotowuje szczegółowe strategie Polski w tych negocjacjach oraz koordynuje współpracę z innymi państwami UE, nie tylko naszego regionu”.
W efekcie podejmowanych przez rząd działań – mówił wiceszef MSZ – „kraje regionu, przy walnym udziale politycznym i koncepcyjnym Polski, najwcześniej poinformowały Komisję Europejską i inne państwa członkowskie o swoim stanowisku”.
„W czerwcu i lipcu 2017 roku zostały przyjęte wspólne deklaracje V4 oraz Bułgarii, Słowenii, Rumunii, Litwy i Łotwy w sprawie polityki rolnej. W lutym 2018 roku stworzyliśmy wspólne stanowisko w sprawie polityki spójności. V4 zaprezentował wspólny dokument o WRF w styczniu tego roku” – wskazał Konrad Szymański.
Jak zauważył wiceminister, stanowiska bliskie Polsce złożyły w sprawach budżetowych „nie tylko kraje V4”, ale także „większość pozostałych krajów Europy Środowej: Litwa, Łotwa, Estonia, Bułgaria, Chorwacja, a także Malta i Portugalia”.
„Ponadto, wiele podobieństw odnotowujemy także ze stanowiskiem Hiszpanii” – dodał.
Odnosząc się do zapowiedzianego przez przewodniczącego Platformy wniosku o informację rządu w sprawie negocjacji nad wieloletnim budżetem UE, Konrad Szymański powiedział, że „zawsze warto rozmawiać o negocjacjach budżetowych. Chociażby po to, by podnieść świadomość problematyki wieloletnich ram finansowych w ławach opozycji”.
PAP/RIRM