WHO: palenie zabija 6 mln ludzi rocznie
Palenie papierosów zabija rocznie 6 milionów ludzi na świecie – czytamy w specjalnym raporcie opublikowanym przez oenzetowską agendę. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca rządom nałożenie większej akcyzy na wyroby tytoniowe. Wygenerowane środki miałyby być przeznaczone na lepsze usługi zdrowotne.
O tym, jak trudno wydostać się z sideł nikotynowego nałogu wie nie jeden Polak. Walka z nałogiem palenia papierosów wymaga determinacji oraz niezwykle silnej woli. Tym bardziej, że walka toczy się o zdrowie. Tytoń jest jednym z czterech głównych czynników ryzyka występowania chorób niezakaźnych, w tym głównie nowotworów, chorób sercowo-naczyniowych i krążeniowych oraz chorób płuc i cukrzycy.
– Cukrzyca jest chorobą, w której dochodzi do progresji miażdżycy, do progresji zmian w tętnicach, które doprowadzają krew do naszych zasadniczych narządów takich, jak serce czy nerki. Palenie papierosów to nasila. U osób palących częściej pojawia się nadciśnienie, udar mózgu, zawał mięśnia serca, uszkodzenie nerek czy ślepota – wyjaśnia Andrzej Dopta, lekarz w Przychodni Aksamitnej w Gdańsku.
Jak alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia, na świecie jest około miliarda palaczy. Palenie papierosów zabija rocznie 6 milionów ludzi. WHO przewiduje, że do roku 2030, liczba ta może wzrosnąć do 8 mln osób.
– Odsetek palących w krajach gorzej rozwiniętych jest wyższy, chociaż to jest różne w różnych grupach wiekowych. Musimy pamiętać o tym że bardzo ważny jest ogólny styl życia, długość życia, jak i częstość palenia papierosów, czy inne czynniki ryzyka różnią się wśród mieszkańców tego samego miasta – podkreśla Janusz Bolanowski, internista, kardiolog.
W raporcie WHO stwierdza, że zbyt mało rządów wykorzystuje podatki nakładane na wyroby tytoniowe w celu na przykład odradzania ludziom palenia, czy pomagania im w zerwaniu z nałogiem. Niektóre z krajów w ogóle nie mają takiego podatku. Oenzetowska agenda rekomenduje, by 75 procent ceny paczki papierosów stanowiła akcyza.
– Raport WHO i apel o podniesieniu stawki akcyzy dotyczy głównie państw, w których te stawki są bardzo niskie lub wcale ich nie ma i właśnie na tych państwach się skupia WHO. W przypadku Polski jest to bardzo wysoki udział w cenie papierosów, wobec czego też może to powodować mniejszą liczbę palaczy w Polsce niż w tych krajach które nie stosują podatku akcyzowego – mówi Mateusz Gawin, analityk Bankier.pl.
Tyle tylko, że podniesienie stawki akcyzy między innymi w krajach biednych o średnim dochodzie jeszcze bardziej przyczyni się do wzrostu szarej strefy. Jedno jest pewne – palenie papierosów nie zależnie od kraju, mentalności czy wieku, to bilans jedynie strat – strat dla naszego zdrowia i życia.
TV Trwam News/RIRM