Wenezuela: W niedzielę wybory prezydenckie
W niedzielnych wyborach prezydenckich w zrujnowanej przez kryzys Wenezueli o reelekcję ubiega się prezydent kraju Nicolas Maduro. Liczącego się rywala nie ma. Opozycja wzywa do bojkotu wyborów. Kraj jest w opłakanej sytuacji społecznej i ekonomicznej.
Sytuacja w kraju jest dramatyczna. Szaleje hiperinflacja.
Pani Vivian, matka sześciorga dzieci, mówi, że nawet paczki z pomocą żywnościową nie docierają regularnie.
– Kiedyś byłeś w stanie pójść do supermarketu, aby kupić potrzebne rzeczy, jedzenie dla dzieci. Ale karmienie dzieci w ten sposób jest teraz o wiele za drogie – zaznacza.
W kraju brakuje leków.
– Na przykład studenci z Wenezueli, którzy są w Lublinie, kupują leki w Polsce i wysyłają je do swojej ojczyzny, bo tam nie można ich kupić w aptekach – mówi Hiszpan, dr Pablo De la Fuente, który mieszka w Lublinie.
– Niestety często te przesyłki, chociażby z Europy, nie trafiają do odbiorców, tylko są przejmowane przez ludzi związanych z reżimem – dodaje.
Dlatego wielu ludzi decyduje się na emigrację ekonomiczną. Carlos Alzaibar, młody dentysta, z żalem opuszcza swoją ojczyznę.
– To mnie zasmuca, ponieważ opuszczasz swój kraj i zostawiasz tu część siebie. Wszystkie plany, które miałem, nie spełnią się. Zostawiam rodzinę i przyjaciół. Ale mam też nadzieję, że może wszystko pójdzie dobrze dla mnie. Stanę się niezależny i będę miał stabilność ekonomiczną, bezpieczeństwo – wyjaśnia Carlos Alzaibar.
Krzysztof Kolany, ekonomista, wyjaśnia, jakie są przyczyny katastrofalnej sytuacji w kraju.
– To jest przejaw rozpadu socjalistycznej gospodarki. To przejaw ostatniej fazy degradacji tego wenezuelskiego socjalizmu, który został narzucony przez Hugo Chaveza niemal 20 lat temu. Przedtem Wenezuela była najbogatszym krajem Ameryki Południowej, a teraz ludzie dosłownie cierpią głód – zaznacza Krzysztof Kolany.
Kolejnym czynnikiem był spadek cen ropy naftowej – dodaje Mariusz Kękuś.
– 75 proc. eksportu Wenezueli to jest sprzedaż i wydobycie ropy naftowej. 50 proc. przychodów rządu pochodziło ze sprzedaży ropy. Spadki były bardzo duże, z ponad 100 dolarów za baryłkę na przełomie 2015 i 2016 r. cena ropy spadła do 25 dolarów za baryłkę, co pogrążyło gospodarkę Wenezueli w kryzysie i chaosie, który trwa do dzisiaj, co objawia się dużymi niepokojami społecznymi – mówi ekonomista
Stopa inflacji od kwietnia 2017 r. do kwietnia bieżącego roku wyniosła już ponad 13,5 tys. proc. W pierwszym kwartale 2018 r. ceny wzrosły o niemal 900 proc. Problemom ekonomicznym towarzyszy głęboki kryzys polityczny. Opozycja jest podzielna i pozbawiona liderów. W jutrzejszych wyborach prezydenckich znaczna część elektoratu będzie zapewne głosowała na Nicolasa Maduro z lojalności albo z uzależnienia od rządowych racji żywnościowych i innych subsydiowanych towarów.
TV Trwam News/RIRM