Wciąż brak celów polityki rodzinnej
Rząd nie wypracował całościowej i długofalowej polityki rodzinnej – stwierdziła NIK.
Tymczasem sytuacja demograficzna Polski jest dramatyczna. Od dwudziestu lat systematycznie spada liczba ludności.
Izba w raporcie stwierdziła, że dotychczasowe działania miały charakter rozproszony i były prowadzone przez poszczególne resorty bez ogólnopolskiej koordynacji.
Paweł Biedziak, rzecznik NIK-u podkreśla, że w polityce rodzinnej rządu brakuje przede wszystkim strategii ale nie tylko.
– Wciąż nie zostały określone cele polityki rodzinnej i nie sprecyzowano powiązanych z nimi działań. Brakowało nie tylko strategii, ale również analizy osiąganych efektów w powiązaniu z ponoszonymi nakładami. Polityka prorodzinna prowadzona jest przede wszystkim kasowo, tzn. do kwot przekazanych z ministerstwa finansów dopasowuje się zadania. Naszym zdaniem powinno być odwrotnie. Najpierw trzeba jasno i precyzyjnie określić zadania oraz sposoby ich realizacji i dopiero do nich dopasować potrzebne środki finansowe- powiedział Paweł Biedziak.
Liczba urodzeń w Polsce nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń. Rok 2013 był szczególnie niekorzystny – liczba urodzeń była o 15 tys. niższa od liczby zgonów, a współczynnik dzietności wynosił 1,26.
Dla stabilnego rozwoju demograficznego powinien wynosić 2,1. Przy utrzymywaniu się obecnych trendów, w 2060 roku liczba ludności Polski z blisko 39 mln zmniejszy się do ok. 32 mln osób.
RIRM/TV Trwam News