Ważność szczepień

Wypowiedź dr. Zbigniewa Hałata. Musimy wywarzyć różnice pomiędzy skutkami niezaszczepienia, a skutkami zaszczepienia i ewentualnych powikłań (…).

W 2011 roku doszło do ostatecznego rozprawienia się z hipotezą wysunięta przez byłego lekarza Andrew Wakefield Jeremy. Lekarz ten został pozbawiony wykonywania zawodu. Sprawa dotyczy fałszowania badań. Został on potępiony na całym świecie za oszustwo. Dotyczyło ono powiązania szczepionki MMR przeciwko odrze, różyczce i śwince z chorobą jelit, a tym samym przez pewien mechanizm z autyzmem.


Pobierz Pobierz

Narastająca liczba przypadków autyzmu na całym świecie, w krajach rozwiniętych, również i w Polsce doprowadziła do pojawienia się kampanii informacyjnych. Zmierzały one do ostrzegania przed szczepieniami ochronnymi, a szczególnie przed tymi szczepieniami w których użytkowane są szczepionki złożone.

W tej sprawie trzeba zająć stanowisko zgodne ze zdrowym rozsądkiem i aktualnym poziomem wiedzy medycznej. Pokazuje ona, że obecnie źródłem rtęci podejrzewanej przez przeciwników szczepień ochronnych o wywoływanie autyzmu, a obecnych w środkach konserwujących jest tiomersal. Jest on wycofywany pod wpływem opinii publicznej ze szczepionek. Chodzi o to, że źródłem rtęci w codziennym życiu dzieci, dorosłych jest przede wszystkim syrop fruktozowo – glukozowy.

99% syropu fruktozowo-glukozowego zawiera rtęć. W związku z przetwarzaniem np. kukurydzy zwykle genetycznie modyfikowanej na syrop, który zastąpił w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat cukier na świecie; pomijam aspekty gospodarcze związane z tym upadek cukrownictwa w Polsce, ale doprowadził do tego, że ta rtęć użytkowana w powstawaniu syropu stała się powszechnym zagrożeniem.

Syrop zastępujący cukier jest dostępny we wszystkim. Począwszy od chleba, coca-cole, po wszystkie słodycze. Jest bardzo wygodny i tańszy w stosowaniu, w związku z tym przemysł spożywczy bardzo chętnie z tego korzysta. To jest główne źródło rtęci. Jeżeli mówimy o wpływie rtęci na pojawienie się epidemii autyzmu na świecie to powinniśmy patrzeć na te źródła, które są najczęstsze.

Kolejnym źródłem jest – lansowana  przez wielu związanych z przemysłem przetwórczym – obecność żarówek tzw. energooszczędnych, które zawierają rtęć, których nie ma w zwykłych żarówkach. Po stłuczeniu dochodzi do rozsiania się rtęci po domu. Mamy dwa konkurencyjne źródła w stosunku do szczepionek gdzie ilości tiomersalu są nikłe, a ulgi stosowane są wielu dziesiątek lat. Nie doprowadziły nigdy wcześniej do podobnych zjawisk, jak epidemia czy pandemia autyzmu na świecie.

Mamy dwa źródła, które są bliższe każdemu i rzutują na wyciąganie wniosków co do asocjacji – pojawienia się nowych czynników, nowych źródeł rtęci – z  autyzmem. To jest sprawa autyzmu, który jest sztandarowym argumentem przeciwko szczepieniu dzieci. Każdy kto zna rodzinę z dzieckiem autystycznym zastanawia się skąd się to bierze, skąd to nieszczęście wzięło się w tejże rodzinie.

Ten argument podsunięty przez byłego dr Wakefielda jest chętnie podejmowany, ale on jest stanowczo odrzucony. Jest uznany za największą aferę, skandal fałszywych formacji ostatniego stulecia w zakresie medycyny. Z tym należy sobie dać spokój. Druga sprawa to lansowanie szczepionek podyktowane wyłącznie interesem producentów, a może też chęcią podważenia zasad etycznych bardzo wielu społeczności na świecie a mianowicie tych, które służą ochronie osób decydujących się czy też przymuszanych do rozwiązłości.

Taką szczepionką jest szczepionka przeciwko wirusowi HPV, częściej z wielkiej plejady wirusów HPV, które wywołują raka szyjki macicy oraz brodawki okolic płciowych. Jeżeli mówimy o nadużyciu szalonym w tym obszarze tj. zaprzeczenie zasadzie generalnej zapobiegania chorobom wenerycznym. Po pierwsze jest to zasada ABC. Abstynencja, bezpieczny seks i prezerwatywy, bo te nie chronią przed brodawczakiem z uwagi, że zasłaniają tylko część narządu męskiego.

W tym momencie wymyślono, że należy szczepić dzieci przeciwko chorobom wenerycznym, aby je ustrzec od inwazji infekcji wirusami, które wywołują i raka szyjki macicy i szereg innych nieszczęść. W związku z tym mamy do czynienia ze zderzeniem się normalnie myślących rodzin, które w obronie swoich dzieci przed nieszczęściami napotykają na tego rodzaju oferty, jak szczepionki niesprawdzone czy też używane do propagowania rozwiązłości.

Są w ten sposób odciągane od prawdy o szczepionkach, które należą do jednych z trzech podstawowych strategii, które spowodowały wzrost długości życia na świecie po oczyszczaniu ścieków i chlorowaniu wody. Szczepienia należą do elementu, który spowodował wydłużenie długości życia na świecie i nie powinniśmy w żadnym przypadku podważać tego dobrodziejstwa, z powodów albo czyjegoś nadużywania nauki albo też z powodów chęci zarobienia na rozwiązłości.

W żadnym przypadku nie ma to nic wspólnego ze stosowaniem szczepionek, które nie są wcześniej poddane właściwym badaniom, które powinny być prowadzone w konkretnej populacji bo jak wiemy odpowiedź immunologiczna jest różna. W zależności od panującego, dominującego genotypu czy powinny te badania wstępne przed podjęciem masowych szczepień rozpoznać te fragmenty populacji, które mogłyby te nowe szczepienia zaszkodzić.

W tym momencie jeżeli nie zostaną pokazane wyraźnie wyniki badań serologicznych, przesiewowych, które wykazują skuteczność bądź nieskuteczność konkretnych szczepień to wówczas mamy prawo sądzić, że jest coś narzucane metoda kolonialną ludności, która nie jest do tego przygotowana. Wracając do szczepionki MMR trzeba powiedzieć, że w roku 2009 zastosowano w polskiej prawodawczości z zakresu zachorowań na choroby zakaźne jakiś dziwny wybieg.

Mianowicie powiązano podostre stwardniające zapalenie mózgu z następstwem odry przechodzonej, na którą dziecko chorowało do drugiego roku życia, a pojawia się do 20 roku życia raz na milion. Jednak jest to bardzo ciężka choroba. Pamiętam z wykładów, z zajęć z panią prof. Danutą Naruszewicz, epidemiologiem z Państwowego Zakładu Higieny. Pani profesor prowadziła te wykłady w czasie kiedy wprowadzano te szczepienia.

To jest niezwykle ważny element służący propagowaniu bezpiecznych szczepień; gdzie ryzyko powikłań jest dobrze wywarzone w stosunku do ryzyka powikłań poszczepiennych. Musimy wywarzyć biorąc na siebie cały ciężar odpowiedzialności też etycznej właśnie tej, która wynika z deklaracji primum nocere, przywiązanej do każdego zawodu medycznego. Musimy wywarzyć różnice pomiędzy skutkami niezaszczepienia, a skutkami zaszczepienia i ewentualnych powikłań i zobaczyć czarno na białym jak to wygląda.

Mamy teraz do czynienia z narastającą liczbą przypadków np. różyczki. Różyczka jest to ciężka choroba jeżeli dotyczy dziecka w łonie matki. Pamiętam takie sytuacje na Dolnym Śląsku gdzie np. w Legnicy była epidemia różyczki i pierwsze wskazanie do zabicia dziecka w łonie matki, czyli do przerwania ciąży. To było przejście tej ciężarnej różyczki bądź kontakt jej z osobą chorą na różyczkę.

Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją gdzie odnotowujemy po parę tysięcy zachorowań na różyczkę to sobie zdajemy sprawę z zagrożenia dla osób, które nie są uodpornione przeciwko różyczce. Może to być w wyniku przechorowania naturalnego albo też zaszczepienia tak jak to dotyczy dziewczynek trzynastoletnich. Wówczas one jako matki ryzykują, że ich dziecko zostanie w łonie matki zakażone wirusem różyczki i urodzi się z wadami rozwojowymi.

Jest to pod każdym względem bardzo niekorzystne dla rodzin i dla całego narodu, jeżeli podważa się ważność szczepień, tych szczepień, które maja udowodnione skuteczne działanie. Jeżeli ktoś będzie zaszczepiony szczepionką HPV, a nakłoniony fałszywą pewnością, że nic mu nie grozi złapie np. wirusa HIV, albo złapie wszczep nowy rzeżączki oporny na wszystkie leki, bo szerzy się bardzo mocna na świecie szczególnie w tych środowiskach charakteryzujących się rozwiązłością. To wówczas nie umrze na raka szyjki macicy tylko na HIV czy AIDS, czy też rzeżączkę lekooporną, antybiotykooporną a między czasie przeniesie to zakażenie na innych. Ta strategia jest niepoważna.

 

Wypowiedź dr. Zbigniewa Hałata dla Radia Maryja.

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl