fot. PAP/Jacek Turczyk

Warszawa: Radni PiS zawiadomili prokuraturę ws. reklam kandydatów KO na autobusach miejskich

Warszawscy radni PiS zawiadomili prokuraturę w sprawie reklam kandydatów Koalicji Obywatelskiej na autobusach miejskich. Chodzi o plakaty umieszczone m.in.: na pojazdach przed wyborami samorządowymi. Kandydaci KO mieli zapłacić za nie jedynie około 28 proc. ich wartości.

Jak poinformowali wnioskodawcy, takie działanie mogły być motywowane chęcią uzyskania korzyści osobistej. Część pracowników Miejskich Zakładów Autobusowych udzielających takich rabatów jest politykami PO.

Co ciekawe, w kopiach faktur nazwiska osób zaangażowanych w sprawę zostały wykreślone – podkreślił poseł PiS Paweł Lisiecki.

– Pytanie dotyczy tego, po co to zrobiono. Zrobiony to po to, aby ukryć fakt, że w biurze reklamy pracują osoby, których rodziny albo oni sami startowali w wyborach samorządowych, i czy to nie było tak, że oni sobie sami przygotowywali te upusty. Przypomnę tylko, że te upusty sięgały w przypadku niektórych kandydatów nawet 95 proc. ceny wyjściowej, czyli za 5 proc. ceny znajdujące się na stronie MZA można było sobie zrobić kampanię na autobusach MZA w Warszawie – powiedział poseł Paweł Lisiecki.

O całej sprawie poinformował portal internetowy DoRzeczy.pl pod koniec marca. Warszawski ratusz podkreślał, że w jesiennej kampanii samorządowej ze zniżek skorzystały cztery komitety wyborcze.

Zdaniem radnego PiS, „tłumaczenia rzecznika prezydenta oraz spółki są niespójne i nie są zgodne ze zgromadzonymi dokumentami”.

RIRM

drukuj