Warmińsko-mazurskie: Amerykańscy kawalerzyści w drodze do Orzysza
Żołnierze 3. batalionu 2. pułku kawalerii USA rozpoczęli przemieszczanie z koszar w Niemczech do Orzysza, gdzie zastąpią kolegów służących od pół roku w Batalionowej Grupie Bojowej NATO na wschodniej flance. Powitanie nowej rotacji – 20 października.
Jak poinformowała w komunikacie przesłanym PAP ambasada USA, 3. batalion 2. pułku kawalerii dokona przemieszczenia taktycznego z koszar Rose w Niemczech w dwóch rzutach: pierwszy wyruszył w poniedziałek, drugi nastąpi w środę. Łącznie będzie to ponad 800 żołnierzy, którzy rozpoczną rotacyjny pobyt w Orzyszu w ramach tzw. wysuniętej obecności wojskowej NATO na wschodniej flance. Zastąpią kolegów z 2. batalionu tego samego pułku.
Pierwszym rzutem batalionowej grupy bojowej w drodze do Orzysza dowodzi ppłk Scott Cheney, dowódca 3. batalionu, drugi rzut poprowadzi mjr Ryan Duffy, oficer ds. operacyjnych w batalionie. W obu przypadkach trasa przemarszu prowadzi przez Frankenberg w Niemczech, a po polskiej stronie granicy przez Powidz.
W drugim rzucie znajdzie się zespół ds. kontaktów z ludnością, który liczy ok. 35 żołnierzy i ma w składzie również żołnierzy z kontyngentu brytyjskiego. Zespół zorganizuje dwa tzw. statyczne pokazy – w najbliższą sobotę w Bydgoszczy i w niedzielę w Elblągu.
Uroczyste przekazanie zmiany nastąpi 20 października w Bemowie Piskim k. Orzysza z udziałem ambasadorów i przedstawicieli wojskowych. Do grupy dołączyć ma 100 żołnierzy chorwackich z pododdziału artylerii.
Wielonarodowa Batalionowa Grupa Bojowej NATO, w której skład wchodzą żołnierze amerykańscy, rumuńscy i brytyjscy, stacjonuje w Orzyszu od kwietnia. Jej skład ma zmieniać się rotacyjnie co sześć miesięcy.
Obecnie w skład wielonarodowej grupy bojowej wchodzi ok. 900 żołnierzy z amerykańskiego 2. batalionu 2. pułku kawalerii pancernej, 120 żołnierzy z rumuńskiego 205. batalionu obrony powietrznej i 150 żołnierzy brytyjskich z pułku lekkiej kawalerii – Light Dragoons. Grupa znajduje się pod taktyczną kontrolą 15. Brygady Zmechanizowanej w Giżycku.
Batalionowe grupy bojowe to wzmocnione, samodzielne bataliony, liczące 1-1,5 tys. żołnierzy. Każda z nich jest wielonarodowa – tzw. państwo ramowe wystawia większość sił i dowodzi całą grupą, złożoną także z żołnierzy innych krajów.
PAP/RIRM