Walka rządu o GMO w Polsce

Wypowiedź prof. Jana Szyszko, byłego ministra środowiska, podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Polska to unikatowy kraj pod względem stanu środowiska przyrodniczego. Posiada najlepsze zasoby żywych zasobów przyrodniczych. Polska to kraj o największej bioróżnorodności. Ta bioróżnorodność, to efekt tego, że mamy specyficzne rolnictwo i specyficzne leśnictwo (drobnotowarowe rolnictwo i nieliberalne leśnictwo). Wielką szansą dla polskiej wsi jest to, aby słynęła z tego, że na bazie swoich zasobów przyrodniczych może produkować żywność o najwyższej jakości. Żywność poszukiwaną w krajach wysokorozwiniętych.

Co się dzieje w Polsce? Polska to kraj, który zgodnie z prawem o genetycznie modyfikowanych organizmach jest wolna od produkcji roślinnej i zwierzęcej w układach polskich krajobrazów. Polska wieś jest oficjalnie wolna od genetycznie modyfikowanej żywności produkowanej w polskich układach przyrodniczych. Prawo i Sprawiedliwość zdawało sobie z tego sprawę, że to jest ogromna szansa dla polskiej wsi.

Weszliśmy w struktury Unii Europejskiej, musieliśmy adoptować prawo, musieliśmy również adoptować prawo o genetycznie modyfikowanych organizmach. Takie prawo powstało w roku 2007. Po uzgodnieniach z Komisją Europejską doszło do sporów z Komisją Europejską odnośnie pewnych zapisów. Ten spór został wygrany w europejskim trybunale sprawiedliwości. Ustawa była gotowa, a więc adaptacja prawa unijnego i Polska wolna od GMO w produkcji roślinnej i zwierzęcej w układach otwartych. Straciliśmy jednak władze.

Od 7 lat PO i PSL za wszelką cenę starają się wprowadzić do Polski genetycznie modyfikowane organizmy w produkcji roślinnej i zwierzęcej. Zostało przełożone memorandum na genetycznie modyfikowaną soję do roku 2018 i równocześnie PO-PSL przygotowało w 2008 roku zmianę prawa o genetycznie modyfikowanych organizmach po to, żeby wpuścić GMO do Polski.

Została powołana podkomisja, której miałem zaszczyt być przewodniczącym. Jej prace zakończyły się tym, że prawo zmieniło charakter i Polska nadal była wolna od GMO. Tuż przed wyborami w 2011 roku powstał projekt rządowy PO i PSL mówiący o tym, że w Polsce dopuszcza się do obrotu wszystkie nasiona genetycznie modyfikowanych roślin. To była ustawa o nasiennictwie. Wtedy na skutek protestu społeczeństwa pan prezydent nie podpisał ustawy,  jednak natychmiast po wygranych wyborach ta ustawa jako ustawa prezydencka znalazła swoje miejsce w obradach Sejmu i większość koalicyjna PO i PSL przegłosowała ją.

Powstał dualizm prawny. Dlaczego? Dlatego, że ustawa o nasiennictwie nie jest zgoda z ustawą matką, czyli z ustawą obowiązującą w Polsce. W związku z tym trzeba było adoptować to prawo. Wtedy powstała koncepcja PO i PSL, że nie będzie się zmieniało ustawy zasadniczej odnoście GMO, a będzie się tworzyło inne prawo, które wprowadzi dualizm prawny. To doprowadzało do destrukcji prawa. W jakim celu? Aby otworzyć Polskę na produkcję roślinną i zwierzęcą na bazie genetycznie modyfikowanych organizmów. Tak się stało, a mianowicie w czerwcu tego roku pan minister środowiska podczas pierwszego czytania powiedział: „Że jest drobny makijaż w ustawie GMO i w tym drobnym makijażu trzeba zmienić co nie co, gdyż będzie on dotyczył tylko i wyłącznie badań do mikroorganizmów”.

Została powołana podkomisja, pod przewodnictwem pani posłanki Doroty Niedzieli. Podkomisja ta wniosła do tego projektu 50 poprawek na kilkudziesięciu stronach i równocześnie ten projekt zmienił nie jedną ustawę o GMO, ale dziesięć innych ustaw. Był to swego rodzaju skandal.

W środę doszło do kolejnego czytania, gdyż drugie czytanie odbyło się w Sejmie. Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło wniosek o odrzucenie w całości tego projektu ustawy, również z tego powodu, że dwa lata temu zgłosiliśmy własny projekt odnośnie GMO, który przeszedł przez komisje ustawodawczą w Sejmie bez żadnych zastrzeżeń. To prawo leży od dwóch lat. Równocześnie wprowadziliśmy poprawkę mniejszości mówiącą, że to nie jest ustawa o zmianie ustawy o GMO, tylko o świadomym i celowym wprowadzaniu genetycznie modyfikowanych organizmów do produkcji roślinnej i zwierzęcej w Polsce.

W środę doszło do kolejnego posiedzenia komisji gdzie zostały skonsumowane poprawki, które wniosła Platforma Obywatelska. Do tych 50 poprawek zostało dołożonych jeszcze kilkadziesiąt poprawek. Doszło do totalnego skandalu, rząd nie wiedział co proceduje i równocześnie minister rolnictwa (który przyszedł chociaż nie był zaproszony) stwierdził, że nie ma żadnych konsultacji nawet z resortem rolnictwa. To samo stwierdziły organizacje pozarządowe. To jest walka nie z GMO w Polsce. To jest walka koalicji rządowej PO-PSL o GMO w Polsce.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl