W Syrii zginął jeden z liderów Państwa Islamskiego
Pentagon poinformował, że w połowie czerwca na północy Syrii zginął jeden z liderów dżihadystów. Mężczyzna był odpowiedzialny m.in. za pozyskiwanie funduszy, werbowanie nowych bojowników i dostawy broni.
Mężczyzna był z pochodzenia Tunezyjczykiem. Jak donosi Pentagon – zginął 16 czerwca w ataku amerykańskiego drona. W połowie czerwca, także w wyniku amerykańskiej operacji, zginął jego brat, który również był jednym z przywódców Państwa Islamskiego. Według władz Stanów Zjednoczonych był odpowiedzialny m.in. za atak na amerykański konsulat w Libii w 2012 roku
Tymczasem cały czas trwają naloty międzynarodowej koalicji pod wodzą USA na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku.
TV Trwam News/RIRM