W środę dostawy gazu były niższe o 45 proc.
Dostawy gazu do Polski były wczoraj niższe o 45 proc. od zamówionych – podało dziś PGNiG w komunikacie. Spółka zapewnia, że odbiorcy dostają gaz, a magazyny są pełne.
Deficyt gazu spółka obserwuje od niedzieli, gdy zmniejszono dostawy o 20 proc., a w poniedziałek o 25 proc.
Dziś ws. ograniczania dostaw gazu w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie zebrał się sztab kryzysowy. Po jego zakończeniu spółka wydała komunikat.
Podała w nim, że „dostawy gazu ziemnego w ramach obowiązującego Kontraktu Jamalskiego na połączeniach międzysystemowych w Drozdowiczach (Ukraina), Kondratkach (Białoruś) i Wysokoje (Białoruś) nadal nie są realizowane zgodnie ze składanymi przez Spółkę nominacjami. Deficyt dostaw wyniósł wczoraj ok. 45 proc.”.
Spółka podała, że zgodnie z Kontraktem Jamalskim, PGNiG ma prawo odbierać ilości mniejsze bądź równe maksymalnej dobie kontraktowej. Wolumeny zamówione przez PGNiG były mniejsze od ilości maksymalnych, czyli zgodne z kontraktem. Mimo to nie zostały zrealizowane przez Gazprom Eksport.
Poseł Piotr Naimski, były wiceminister gospodarki mówi, że ograniczanie dostaw gazu to najprawdopodobniej polityczna presja ze strony Rosji na odbiorców gazu w Europie Zachodniej.
– Czy sytuacja jest w tej chwili groźna dla polskich odbiorców? Jeszcze nie, ponieważ nierealizowane dobowe dostawy mogą być doraźnie kompensowane w systemie przez PGNiG. Gdyby ta sytuacja się przedłużała, w szczególności, gdyby ten problem się zaostrzył do maksymalnych rozmiarów, czyli zostałyby przerwane dostawy gazu do Polski, zarówno przez Ukrainę jak i przez Białoruś, to docelowo Polska będzie miała deficyt 5 mld m3 gazu. To jest to 5 mld, które powinno być dostarczone do Polski w przypadku kryzysu gazoportu w Świnoujściu. Jego budowa jest opóźniona z powodu niewydolności rządu Donalda Tuska – podkreślił poseł Piotr Naimski.PGNiG zaznaczyło, że trwa wyjaśnianie przyczyn zmniejszenia dostaw gazu z kierunku wschodniego, w szczególności, czy mają one charakter techniczny, czy handlowy.
PGNiG nie otrzymało do chwili obecnej żadnej informacji ze strony Gazpromu o powodach zmniejszenia dostaw gazu do Polski.
RIRM