W Lublinie trwa Kongres Polsko-Amerykański
Podczas dzisiejszych sesji wykładowych Kongresu Polsko-Amerykańskiego w Lublinie uczestnicy będą dyskutowali na temat mapy drogowej dla biznesu w Stanach Zjednoczonych i w Polsce oraz wspólnej historii obu tych krajów. Odsłonięta zostanie także tablica upamiętniająca wielkich amerykańskich prezydentów.
Firmy ze Stanów Zjednoczonych należą do ścisłej czołówki zagranicznych inwestorów w Polsce. Szacunki Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce pokazują, że wartość amerykańskich inwestycji po I kwartale 2018 roku sięgnęła 130 mld zł. Dwa lata temu do naszego kraju trafiły towary o wartości ponad 23 mld zł. Z kolei Polska wyeksportowała do USA produkty warte 20 mld zł.
– Działając przez lata w kanwie biznesu polsko-amerykańskiego widzę ciągle wielki potencjał i wielkie możliwości, które się otwierają zarówno przed naszym regionem, jak i przed regionem amerykańskim na bazie wymiany handlowej pomiędzy naszymi krajami – mówił Artur Tobolski z Polsko-Amerykańskiej Izby Gospodarczej.
Zorganizowany w Lublinie Kongres Polsko-Amerykański ma na celu wzmacniać tę współpracę oraz stworzyć przestrzeń dla wspólnego działania dla inwestorów z obu krajów.
– Szalenie ważne jest, żeby nasze relacje polsko-amerykańskie, które są tak doskonałe na poziomie politycznym, na poziomie dyplomatycznym, również na poziomie militarnym, żeby one w tej chwili przeszły na wyższy poziom, ale na płaszczyźnie gospodarczej – zaznaczył Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.
Możliwości współpracy pomiędzy Polską – szczególnie Lubelszczyzną – a Stanami Zjednoczonymi jest wiele.
– Przede wszystkim branża rolnicza, leśnictwo, gospodarka związana z przetwórstwem i produkcją papierniczą. To są te podstawowe bazy, ale przede wszystkim handel, produkty innowacyjne, które powstają na Lubelszczyźnie, a powinny być promowane tam w Stanach Zjednoczonych, jak i w odwrotną stronę – dodał Artur Tobolski.
Na kongres przybyli zarówno polscy, jak i amerykańscy przedstawiciele różnych branż ze stanów Wisconsin i Illinoi.
– Mamy przedstawicieli biznesu tutaj, mamy legislatorów. Chcą zbudować nowe szanse na wymianę myśli, na wymianę pieniędzy i tego oczekują – podkreśliła Joanna Frączek, Polka mieszkająca w USA.
Kongres odbywa się pod hasłem: „100 lat wspólnego dziedzictwa”.
– Zatem odwołujemy się do wspólnego dziedzictwa polsko-amerykańskiego przywołując nazwiska wielkich bohaterów wspólnych dla naszej historii, ale także wielkich prezydentów, którzy ową współpracę podtrzymywali i animowali, czy też wyznaczali nowe etapy – wskazał ks. prof. Antoni Dębiński, rektor KUL.
W czasie dzisiejszego dnia kongresu na budynku Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca amerykańskich prezydentów: Thomasa Woodrow Wilsona oraz Ronalda Reagana.
– To jest hołd, który chcemy złożyć wielkim prezydentom Stanów Zjednoczonych, którzy przyczynili się do tego, że my dzisiaj tak naprawdę możemy świętować 100-lecie odzyskania niepodległości. Bez wątpienia bez wsparcia Stanów Zjednoczonych w kluczowych, strategicznych momentach naszej historii, bez wsparcia USA, które dzisiaj bardzo mocno czujemy, nie moglibyśmy rozwijać się gospodarczo, tak jak się rozwijamy – zaznaczył prof. Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski.
Wydarzenie związane jest z jubileuszem 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości oraz nawiązaniem w 1919 r. stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi.
TV Trwam News/RIRM