W kraju uczczono pamięć 96 ofiar katastrofy smoleńskiej

Społeczne obchody III rocznicy katastrofy smoleńskiej trwały w stolicy Polski cały dzień. Głównym miejscem obchodów było Krakowskie Przedmieście w Warszawie.

Tysiące osób gromadziły się wokół drewnianego i ułożonego ze zniczy krzyża. Modlili się w intencji ofiar katastrofy. W godzinie śmierci ofiar tragedii smoleńskiej – o godz. 8.41 zawyła syrena, a wierni odśpiewali Hymn narodowy. Modlitwę poprowadził o. Zdzisław Tokarczyk.

– Jak co miesiąc stajemy tutaj, na tym miejscu, aby polecić Bogu dusze naszego śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony Marii i wszystkich poległych w katastrofie smoleńskiej. Przychodzimy tutaj w imię Jezusa zmartwychwstałego mówiąc to, co śpiewamy w słowach Apelu Jasnogórskiego:  jestem, pamiętam, czuwam. Chcemy pamiętać o tym, co się wydarzyło trzy lata temu. Jesteśmy tutaj, by wydeptać to miejsce na pomnik, który powinien tu stanąć. Tym, którzy mówią, że nie ma miejsca, chcemy je wskazać swoją obecnością, pamięcią, modlitwą. Prośmy zatem, aby dobry Bóg obdarzył tych, którzy całym sercem byli oddani naszej Ojczyźnie swoim miłosierdziem, łaską oglądania swojego oblicza – powiedział o. Zdzisław Tokarczyk.

W ramach uroczystości odbył się koncert Tryptyk Smoleński, emitowane były filmy: „Anatomia upadku”, czy „Prezydent”. Zaprezentowany był również program słowno-muzyczny „Oratorium Smoleńskie” w wykonaniu wybitnych aktorów scen warszawskich: Krystyny Kwasowskiej, Dariusza Zawadzkiego oraz Katarzyny Łaniewskiej.

 – Na Krakowskim Przedmieściu tyle łez, tyle modlitw. Westchnienia i szepty. I staliśmy czarni nekrofile, oszołomy ze smoleńskiej sekty. 96 trumien, jak wyrzut: zadrżyj zdrajco, bo naród pamięta. Uczcić nawet nie dałeś nam krzyżem tych poległych i prezydenta. Krzyż zabrałeś, lecz Chrystus pozostał. On z narodem odważnym i prawym, w górze niebo i słońce jak Hostia nad murami niezłomnej Warszawy – akcentowała Katarzyna Łaniewska.

Wieniec pod Pałacem Prezydenckim złożył prezes PiS Jarosław Kaczyński. W przemówieniu powiedział, że dzisiejsze zgromadzenie na Krakowskim Przedmieściu wskazuje, że nie udało się rozbić jedności Polaków, jaką mieliśmy po katastrofie.

Mamy prawo i obowiązek walczyć o prawdę; nie będziemy się godzić na kłamstwa ws. Smoleńska, nie damy się zmanipulować – zaznaczył Jarosław Kaczyński. Przypomniał także, że prezydent Lech Kaczyński i jego przyjaciele pozostawili nam niezwykle ważne dziedzictwo- wielki patriotyzm. Polska silna, godna, suwerenna i sprawiedliwa to Polska z ich marzeń.

 – Takiej Polski właśnie potrzebujemy i o taką Polskę musimy zabiegać. I gdy chcemy prawdy, gdy domagamy się prawdy, gdy domagamy się uczczenia tych, którzy zginęli.  Gdy domagamy się uczczenia pamięci prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, gdy domagamy się żeby tu w Warszawie stanął pomnik to pamiętajmy – to nie są puste żądania. To są żądania związane z tym dziedzictwem. Dziedzictwem, które musimy traktować nie tylko jako ważne. Musimy traktować jako święte, bo to było skazanie wszystkich polskich patriotów przez całe polskie dzieje – zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński złożył też wieńce i zapalił znicze pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na Warszawskich Powązkach.

O godz. 19 w Archikatedrze pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie sprawowana była Msza św. Eucharystii w intencji wszystkich Ofiar Katastrofy Smoleńskiej przewodniczył i Słowo Boże wygłosił ks. bp Józef Zawitkowski.

– My nie jesteśmy żałobnikami, co chodzą spod katedry przed pałac namiestnika. My nie jesteśmy chorzy na Ojczyznę. My tylko chcemy pamiętać i zachować tożsamość, bo Ojczyzna to jest moralne zjednoczenie w którym nawet partyjne są jak bandy lub koczowiska polityczne; których ogniem jest niezgoda a rzeczywistością cuchnący dym wyrazów. To Norwid i znów oddech pana Sucharskiego: „Ach Ty trudna Polsko” – powiedział ks. bp. Józef Zawitkowski.

Po zakończeniu Eucharystii z Bazyliki Archikatedralnej wyruszył „Marsz Pamięci” przed siedzibę prezydenta.

W Krakowie córka zmarłej pary prezydenckiej  Marta Kaczyńska uczestniczyła we Mszy św. w krypcie Katedry na Wawelu. O godz. 8.41 Marta Kaczyńska wraz z parlamentarzystami PiS złożyła kwiaty na sarkofagu rodziców.

Córka pary prezydenckiej, powiedziała, że dzięki niezależnym ekspertom dziś jesteśmy coraz bliżej prawdy.

– Wciąż jest wiele znaków zapytania, ale dzięki ludziom dobrej woli, dzięki specjalistom, naukowcom, osobom które angażują się w wyjaśnienie przyczyn katastrofy jesteśmy coraz bliżej do poznania okoliczności tej tragedii – powiedziała Marta Kaczyńska.

RIRM