W Estonii zakończyła się konferencja przewodniczących parlamentów państw UE
Przyszłość Unii Europejskiej oraz jej bezpieczeństwo i obrona – to główne tematy zakończonej dziś w stolicy Estonii dwudniowej konferencji przewodniczących parlamentów państw Unii Europejskiej. Polskę w Tallinie reprezentowali marszałkowie Sejmu i Senatu.
W dzisiejszej dyskusji udział wziął nie tylko marszałek sejmu Marek Kuchciński, ale również marszałek senatu Stanisław Karczewski. Tematem rozmów było bezpieczeństwo Unii i zagrożenia ze strony Rosji. Jednak jak powiedział marszałek Senatu, to nie konferencja, lecz spotkania bilateralne były dzisiaj najważniejszym punktem programu.
Marszałek Karczewski spotkał się m.in. ze swoimi odpowiednikami z Francji i Niemiec. Politycy rozmawiali na temat Trójkąta Weimarskiego.
– Chcemy reaktywować i bardzo ożywić ten format spotkań, dyskusji, debaty. Wczoraj przeprowadziliśmy rozmowę we trzech. Mówiliśmy o tym, co nas łączy, mówiliśmy o tych sprawach, które nas różnią, ale chcielibyśmy, aby te sprawy, które nas różnią, tematy, co do których mamy różne zdanie, nie dzieliły nas – wskazał marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Punktem spornym jest na przykład rosyjski gazociąg Nord Stream 2.
– Przy każdej okazji na temat Nord Stream 2 rozmawiamy. Mówimy, że to jest zagrożenie, zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Bo bezpieczeństwo to nie tylko bezpieczeństwo zewnętrzne, wewnętrzne, ale również bezpieczeństwo energetyczne i ten projekt jest projektem politycznym – powiedział Stanisław Karczewski.
Zagrożenia ze strony Rosji były jednym z głównych tematów dzisiejszej konferencji.
– Kreml podnieca historyczne antagonizmy na tle narodowym. Putin jest lewicowcem dla lewicowców i konserwatystą dla konserwatystów. Oparciem dla wszystkich ekstremizmów i separatyzmów, byleby tylko mocniej dzielić UE i skłócać jedne narody z drugimi – przekonywał marszałek polskiego Senatu.
Aby sprostać zagrożeniom ze wschodu, europejski fundusz obronny musi być jasno zdefiniowany.
– Zdaniem Polski spójność UE wymaga, aby powołanie owego funduszu nie wiodło do uczynienia z niego instrumentu strukturyzowania budżetów wojskowych państw członkowskich – zaznaczył marszałek Karczewski.
Osiągnięcie celów związanych z bezpieczeństwem kosztuje.
– Nie dajmy się uwieść populistycznym sugestiom, że da się zbudować europejskie siły interwencyjne nie wydając na to stosownych pieniędzy, a zatem odrzucając forsowaną przez NATO i USA zasadę dwóch procent PKB na obronność – podkreślał.
Polska jako jeden z nielicznych krajów wypełnia ten warunek.
Konferencja przewodniczących unijnych parlamentów zbiera się raz w roku. Tematem dyskusji są bieżące problemy Unii Europejskiej.
Konrad Janik/TV Trwam News/RIRM