USA wyślą na Ukrainę sprzęt wojskowy
USA wyślą na Ukrainę drony oraz opancerzone pojazdy Humvee – powiedział wiceprezydent USA Joe Biden ukraińskiemu prezydentowi Petro Poroszence. Poinformowała o tym agencja AP, powołując się na anonimowych przedstawicieli władz.
Chodzi o niewielkie drony Raven; 30 specjalnie opancerzonych i 200 pojazdów Humvee, radia, radary rozpoznania artyleryjskiego i inny sprzęt. Strona amerykańska zastrzegła, że drony nie będą uzbrojone i że pomoc nie obejmuje broni śmiercionośnej.
Jest to pod względem politycznym i militarnym decyzja symboliczna, ale potrzebna i dobra. W ślad za USA może pójdą inne kraje, które się wahają – powiedział poseł Witold Waszczykowski, były wiceszef MSZ.
– Rosjanie nie wycofują sprzętu z Donbasu. Co więcej, pojawiają się informacje, że wzmacniają rebeliantów, że wzmacniają swoją obecność wojskową na Krymie. Zapowiadają również rozmieszczenie tam broni atomowej. To oznaczałoby złamanie traktatu INF z 1987 r. o tym, żeby wycofać broń taktyczną, jądrową z Europy. Jeśli jeszcze teraz Rosjanie zapowiadają, że zrywają wszystkie restrykcje nałożone na nich w 1990 r. przez traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych, no to wydaje się zasadne, żeby również dozbroić naszą część Europy i utrzymać sankcje nałożone na Rosję, która zrywa po kolei wszelkie porozumienia międzynarodowe – powiedział Witold Waszczykowski.
Podpisany na początku lat 90. traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie przewiduje górne limity uzbrojenia w Europie. Państwa NATO i Układu Warszawskiego uzgodniły, że żaden z bloków nie będzie miał w Europie więcej niż 20 tys. czołgów, 20 tys. armat i blisko 7 tys. samolotów bojowych. Pozostały sprzęt miał zostać zniszczony.
TV Trwam News/RIRM