Urzędnicy apelują: uważajmy podczas żniw
Żniwa to czas, kiedy dochodzi do ogromnej liczby wypadków. Przedstawiciele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Państwowej Inspekcji Pracy i Agencji Rynku Rolnego apelują o odpowiednie przygotowanie maszyn i niewykorzystywanie do prac dzieci. Urzędnicy przypominają, że sprawny sprzęt i rozsądek to podstawy bezpiecznej pracy.
Wakacje dla wielu z nas to czas urlopów i wypoczynku. Dla rolników to okres wzmożonej pracy. W czasie żniw o wypadek nietrudno. Nawet podczas tak prozaicznej czynności jak wiązanie snopa.
– Moment nieuwagi, rolnik stwierdził, że zrobiło mu się ciemno w oczach. Jest upał temperatura wysoka, jest osłabienie organizmu. Związało mu 2 palce, a za moment te 2 palce zostały obcięte nożem, który docelowo miał obciąć tylko sznurek w prasie – przestrzega Tomasz Będzieszak z oddziału KRUS w Ostrowie Wielkopolskim.
Skąd biorą się wypadki? Czasem z niewiedzy bądź lekceważenia obowiązujących przepisów, najczęściej jednak z pośpiechu – uważa Bogdan Fleming, dyrektor Agencji Rynku Rolnego w Poznaniu.
– Przyczyną jest pośpiech ludzki, bo nie zdążymy, bo nie zrobimy. Proszę państwa, nawet gdyby deszcz miał spaść za chwilę to życie ludzkie jest jednak ważniejsze niż na przykład niesprzątnięcie, niezrobienie w tym momencie danej rzeczy, bo to musi być. Poczekajmy te 2-3 godziny albo pół dnia i wykonamy tę rzecz – podkreśla Bogdan Fleming, dyrektor Agencji Rynku Rolnego w Poznaniu.
Czasem wypadki zdarzają się z powodu źle działającego sprzętu. W związku z tym przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy apelują o regularne jego sprawdzanie.
– Czy jest on sprawny, czy wszystkie układy prawidłowo funkcjonują, czy nie powoduje ten sprzęt jakichś zagrożeń, czy nie ma jakichś usterek, które w toku prac mogą spowodować wypadek czy jakieś zagrożenia – wymienia Michał Wyszkowski Okręgowy Inspektorat Pracy w Poznaniu.
Każdego roku w trakcie żniw giną setki osób. Dochodzi też do dużej liczby pożarów.
– Najczęściej przyczyną powstawania pożarów jest po prostu niedbalstwo osób dorosłych, nieostrożność osób dorosłych, wady urządzeń, tych które stosujemy – mówi Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej.
Z kolei Michał Wyszkowski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu zwraca uwagę na to, abyśmy w trakcie żniw zadbali o bezpieczeństwo naszych pociech.
– Dzieci bardzo często chcą rodzicom pomagać w pracach, są zaangażowane, ale w odróżnieniu od dorosłych nie zdają sobie sprawy z tego, co jest bezpieczne, a co nie jest bezpieczne – wskazuje Michał Wyszkowski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.
Żniwa w dzisiejszych czasach trwają raptem trzy tygodnie. Rolnicy mają coraz lepszy sprzęt, klimatyzowane wnętrza kombajnów, ale to nie powinno uśpić ich czujności. O bezpieczeństwie swoim i bliskich warto pamiętać zawsze, aby zebrane plony nie zostały okupione kalectwem czy śmiercią.
TV Trwam News/RIRM