Uroczystości pogrzebowe Żołnierzy Wyklętych

W Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe zidentyfikowanych żołnierzy podziemia niepodległościowego. Ich szczątki spoczęły w Panteonie Narodowym na wojskowych Powązkach.

O godz. 10.00 na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie odprawiona została żałobna Msza św., sprawowana przez Biskupa Polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka. Po Eucharystii rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe.

Podczas niedzielnych obchodów głos zabrała premier Ewa Kopacz. Minister Wojciech Kolarski odczytał  z kolei list prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent ocenił w nim, że zbyt długo bliscy ofiar i wszyscy Polacy musieli czekać na upamiętnienie bohaterów.

„Jako prezydent Rzeczypospolitej w imieniu całego narodu polskiego pochylam czoło w hołdzie dla poległych i zamordowanych żołnierzy drugiej konspiracji. Składając ich doczesne szczątki w panteonie-mauzoleum, niepodległa Polska wypełnia chrześcijańską powinność i choć w niewielkiej części spłaca dług wdzięczności wobec swoich najwierniejszych synów” – napisał prezydent.

W ceremonii wzięli udział także członkowie rodzin Żołnierzy Wyklętych. Nie wszystkie rodziny ofiar komunizmu zgodziły się jednak, by ich bliscy spoczęli w miejscu zaproponowanym przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i Instytut Pamięci Narodowej.

Legendarny dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK mjr Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszka” ma spocząć w grobie na Powązkach. Zgody na pochówek w Panteonie nie wyraziła też rodzina Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.

Tadeusz Płużański, prezes Fundacji „Łączka”, mówi, że to efekt działalności urzędników III RP.

– Jak widać działania urzędników III RP spowodowały, że część rodzin nie mogła się zgodzić na pochówek nie w grobach, bo to jest zasadnicza sprawa, tylko w szufladach. Pan minister Kunert zaproponował im szuflady i niektóre „łączkowe” rodziny powiedziały, że nie zgadzają się na taką formę pochowania swoich bliskich. Tu chodzi oczywiście też o skromną powierzchnię tego całego panteoniku ministra Kunerta. Chodzi również o fakt, że mieli być chowani wszyscy razem, a teraz będziemy mieć pogrzeb tylko nielicznych – mówi Tadeusz Płużański.

Tadeusz Płużański podkreśla jednocześnie, że wszyscy bohaterowie narodowi powinni spocząć w jednym miejscu.

Uroczystości zakończyła salwa honorowa i złożenie wieńców.


GALERIA

fot. Marek Borawski / Nasz Dziennik

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl