Uroczystości 11. rocznicy odejścia św. Jana Pawła II do Domu Ojca
W sobotę minęła 11. rocznica odejścia św. Jana Pawła II do Domu Ojca. Jak co roku, o godz. 21.37 miliony wiernych na całym świecie modliły się w jego intencji. W tym roku obchody przypadły w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego.
W związku z tą uroczystością na Placu św. Piotra odbyło się czuwanie modlitewne z papieżem Franciszkiem. Przed bazyliką o godzinie 18:00 zgromadziły się tysiące wiernych, tak jak przed 11 laty, gdy uczestniczyli w trwających nieprzerwanie modlitwach za Papieża.
W słowie skierowanym do wiernych, papież Franciszek powiedział, że Boże Miłosierdzie jest przede wszystkim bliskością.
– Tą bliskością okazującą się głównie jako pomoc i ochrona. Jest to bliskość ojca i matki, która znajduje odzwierciedlenie w pięknym obrazie proroka Ozeasza. Mówi tak: „pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę. Schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go” – powiedział Ojciec św. Franciszek.
W całej Polsce sprawowane były Msze św., czuwania modlitewne, koncerty i wystawy upamiętniające papieża Polaka.
Eucharystii na wałbrzyskim stadionie przewodniczył ks. bp Ignacy Dec, pasterz diecezji świdnickiej. W homilii powiedział, że Boże Miłosierdzie obrazuje się przede wszystkim w Krzyżu Chrystusa.
– Krzyż jest wielkim znakiem Bożego Miłosierdzia. Jest wyrazem nieogarnionej miłości Boga do człowieka. Nieprzypadkowo św. Jan Paweł II wręczył młodzieży – 22 kwietnia 1984 roku w Bazylice św. Piotra – krzyż kończącego się wtedy roku świętego. Właśnie ten krzyż, który dzisiaj jest wśród nas, tu na stadionie – powiedział ks. bp Ignacy Dec.
Ks. prof. Jan Perszon zaznaczył, że dzień odejścia Jana Pawła II był dla wszystkich bólem utraty wielkiego przewodnika Kościoła. Był to czas smutku, bezradności i niepewności o przyszłość.
– To był ktoś, kto na przełomie XX i XXI wieku niósł Chrystusa w wymiarze światowym. Był orędownikiem wielkości, godności człowieka w jego niezbywalnej nie tylko wartości, ale tego transcendentnego wymiaru osoby ludzkiej. On jako filozof nigdy nie przestał odkrywać w Ewangelii przesłania, że Bóg tak ukochał człowieka w Jezusie Chrystusie, że człowiek w pełni właściwie osiąga swoje człowieczeństwo tylko w zjednoczeniu, w upodobnieniu się do Jezusa Chrystusa. I ta idea docierała nie tylko do katolików, chrześcijan, ale także do innych kultur, wyznawców innych religii. Ten pontyfikat był wyjątkowy – wskazał ks. prof. Jan Perszon.
Św. Jan Paweł II odszedł 2 kwietnia o godzinie 21.37, w 27. roku swego pontyfikatu, jako jeden z najdłużej zasiadających na tronie Piotrowym Biskupów Rzymu.
Do Watykanu na uroczystości pogrzebowe papieża Polaka przybyli prezydenci, premierzy, królowie i książęta oraz przywódcy religijni całego świata.
RIRM