UKSW – Odbyła się konferencja ws. Smoleńska
Na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie odbyła się konferencja zatytułowana: „Społeczeństwo polskie – pięć lat po katastrofie smoleńskiej”. Współorganizatorem spotkania była Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
W konferencji uczestniczyło wielu wybitnych naukowców, politycy, rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, a także ich pełnomocnicy.
O katastrofę smoleńską trzeba ciągle pytać – mówił podczas otwarcia konferencji ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz.
– Kiedy chcemy oddać cześć (…), żeby to zabrzmiało szczerze, to musi być także podbudowane naszą wiedzę – zauważył ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz.
Wątpliwości jest tak wiele, że dziś już mało kto wierzy w oficjalną wersję zdarzeń. Choć na początku wszyscy ufali, że w obliczu takiej narodowej tragedii dokona się pojednanie.
– Polacy w swojej masie chcieli wierzyć rządowi i spodziewali się prawdy i działania na rzecz wyjaśniania tragedii. Otrzymywali jednak wyłącznie twierdzenia, że Rosjanie robią więcej niż powinni. Że przekopano miejsce tragedii na metr głębokości. Że PL i rosyjscy lekarze stali ramię w ramię w najstraszniejszych okolicznościach, a prawda jest boleśnie prosta: winni są Polscy piloci – mówił Antoni Macierewicz.
Podczas konferencji głos zabrała także Ewa Błasik, wdowa po śp. generale Andrzeju Błasiku.
– Te nie mające oparcia w żadnych dowodach oszczerstwa o winie dowódcy polskich Sił Powietrznych rozpowszechniano bez przeszkód nie tylko w Rosji i w Polsce, ale także w innych krajach. Na oczach całego świata stworzono widowisko, do którego scenariusz napisali Rosjanie – powiedziała Ewa Błasik.
Ewa Błasik, żona śp. gen. Andrzeja Błasika dodała, że kiedy w świetle kamer hańbiono mundur polskiego oficera, władze RP, rząd Donalda Tuska, a także zwierzchnik Sił Zbrojnych – prezydent Bronisław Komorowski biernie się temu przyglądali.
Małgorzata Wassermann, córka śp. Zbigniewa Wassermanna mówi, że przez okres pięciu lat po katastrofie smoleńskiej przekonała się o tym, jak bardzo nieuczciwy może być wymiar sprawiedliwości.
– Bardzo głęboko wierzyłam w wymiar sprawiedliwości pracując na swoim lokalnym rynku w Krakowie. (…) po raz pierwszy osobiście zetknęłam się z tym, jak bardzo może być nieuczciwy – zaznaczyła Małgorzata Wassermann.
Działania Naczelnej Prokuratury Wojskowej poddał ostrej krytyce wnuk śp. Anny Walentynowicz, Piotr.
– Po ekshumacjach na własnej skórze przekonaliśmy się, jak zakłamanym organem czy jednostką naszego państwa jest Naczelna Prokuratura Wojskowa – podkreślał Piotr Walentynowicz, wnuk śp. Anny Walentynowicz.
Andrzej Melak, który stracił w katastrofie smoleńskiej brata, podkreśla, jak bardzo szykanowani są ci, którzy dążą do prawdy o tym, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku.
– Prezydent Komorowski usunął z najbliższego otoczenia pałacu krzyż postawiony przez harcerzy, sprzed jego siedziby znikały palące się znicze, świeże kwiaty, na każdym kroku byli szykanowani, prześladowani i wyszydzani ci, którzy dążyli do prawdy o Smoleńsku – powiedział Andrzej Melak, brat śp. Stefana Melaka.
Uczestnicy konferencji dokonali także podsumowania efektów prezydentury Lecha Kaczyńskiego, który był o wiele aktywniejszym politykiem niż obecnie urzędujący Bronisław Komorowski. Lech Kaczyński uważał, że zacieśnienie współpracy krajów Europy Środkowo-Wschodniej wzmocni Polskę politycznie i gospodarczo.
– Takim projektem gospodarczym mógł być gazociąg ze Wschodu – z Azerbejdżanu, z Kaukazu, z możliwością podłączenia innych państw, jak Kazachstan, aby ten gazociąg był podprowadzony do Europy Środkowo-Wschodniej. M.in. chciał ż takim projektem pojechać na Szczyt Europy Środkowo-Wschodniej wiosną w Pradze 2009 roku. Niestety nie dostał pozwolenia od rządu, żeby taki projekt zaprezentować – przypomniał Witold Waszczykowski.
Za kilka dni minie pięć lat od katastrofy rządowego TU154M w Smoleńsku, w której zginęło 96 osób, na czele ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim. Rodziny ofiar do dziś walczą o prawdę na temat przyczyn tej narodowej tragedii.
TV Trwam News