Ujawniono taśmy kompromitujące szefa ITS
Były wiceminister infrastruktury Zbigniew Rynasiewicz mówi o nielegalnych umowach, jakie zawierał szef Instytutu Transportu Samochodowego. „Gazeta Wyborcza” ujawniła fragment zapisu rozmowy zarejestrowanej na płycie, jaką od lutego tego roku posiada CBA.
Znajdują się na niej nagrania rozmów członków rządu i szefów spółek Skarbu Państwa. Biuro jednak nie informuje, skąd ma taśmy.
Andrzej W., szef Instytutu Transportu Samochodowego, został w 2013 roku zwolniony z przedsiębiorstwa za bałagan związany z egzaminami na prawo jazdy. Rynasiewicz w rozmowie z szefową Bumaru mówi jednak, że Andrzej W. wypłacał sobie pieniądze za projekty europejskie, podpisując ze sobą umowy. W sumie w ten sposób miał pozyskać blisko pół miliona złotych.
Rządzący obecnie w Polsce myślą, ze stoją ponad prawem – podkreśla poseł Marek Suski z PiS-u.
– Nie ma żadnych norm, nie ma żadnych praw. Rządzący są po prostu nietykalni. To przypomina państwo, w którym władza kpi sobie z obywateli, a jednocześnie korzysta pełnymi garściami z owoców władzy, nawet łamiąc prawo. Podpisywanie z samym sobą różnego rodzaju umów na ogromne pieniądze to jest przykład całkowitej demoralizacji, która toczy PO i PSL na samo dno – stwierdza polityk.
W połowie tego miesiąca prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie afery podsłuchowej. Zarzuty nielegalnego nagrywania usłyszał Marek F. i jego wspólnik a także dwóch kelnerów. Główne osoby związane z aferą, czyli czołowi politycy partii rządzącej, co najwyżej stracili stanowiska. Większość z nich ma status pokrzywdzonego.
RIRM